No tak, ale to są jakieś pojedynczy przykłady, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał oszukać rynek. A co do rajstop to firma Wolford robi niezniszczalne, kosztują 100-300zł za sztukę i firma ma się bardzo dobrze. I jeszcze je naprawia, jak ktoś chce.
--- Kolejny post ---
No właśnie to jest potoczne przekonanie ale nieprawdziwe. Obecnie w dobie internetu wszystko można błyskawicznie porównać. I do tego jeszcze nawet tacy Litwini, gdzie rynek jest niewielki i mogą nie mieć dostępnych testów wielu produktów, mogą sobie sprawdzić testy z Niemiec, USA czy jakiegokolwiek kraju, którego język znają. Przez to producenci starają się zaproponować najlepszą możliwie jakość. Nie ma zaplanowanego zepsucia po okresie gwarancji. To się zdarza czasem, ale to przypadek. Gospodarka ma nakręcać się postępem, tym, że za 2-3 lata tak przedstawią swój nowy produkt, że ten stary wyda Ci się przestarzały i do niczego, mimo, że nadal świetny.
--- Kolejny post ---
Ile rzeczy wymieniłeś ze swojego otoczenia, bo przestało Ci działać? A ile, bo chciałeś mieć nowsze? Ja mogę powiedzieć, że mi niewiele rzeczy się zepsuło i musiałem wymienić na nowe. Większość wymieniam, bo chcę mieć nowsze, albo nowe wersje oferują coś nowoczesnego. Bardziej chodzi o wytworzenie potrzeby niż to, żeby się produkt zepsuł. Jak Ci się zepsuje pralka Indesit, to nową też kupisz Indesit? Wątpię.