A ja się zgodzę z Bechamotem. Nie ma pojęcia jaką technologię producent włożył do moich puszek - jak to napisałeś - ale wiem, że np Canon 50 1.4 jakoś przestał "mydlić" na FF, a Sigma 17-35 z 6D na pełnej dziurze daje całkiem ostry obrazek (z wyjątkiem narożników oczywiście) natomiast z 50D bardzo kiepsko wygląda nawet na środku.
Odnośnie samego tematu wątku.
W twoim wypadku rozważyłbym jednak zakup cropa. Przez kilka lat posiadałem tylko cropa i zakup FF dał mi zwłaszcza możliwość uzyskania mniejszej GO i wysokiego ISO, o magi FF nie wspomnę(ale to nie przy każdego rodzaju fotografii jest ważne), jednak gdy chodzę na - nazwijmy to - wycieczki to i tak biorę cropa i w pełni mnie to zadowala.