Na tych punktach naniesiony jest jakis proszek, zdmychnales go i podswietlenie wydaje sie slabsze. Mialem podobna jazde w 450D. Wyczyscilem matowke szmatka. Koszt nowej matowki okolo 50zl na ebayu i troche nerwow przy wkladaniu. Ostatecznie siadla na kleju (super glue) i dosc, ze jest podrapana to jeszcze wszystko jest rozmyte. Od tamtego czasu, dmucham tylko gruszka jesli rzeczywiscie cos duzego tam siedzi.

Ogolnie moja rada jest taka: matowki nie dotykac za nic w swiecie