I o to chodzi. Samo życie. Ja tak widzę ostatnią wrzutę, ale nie mówię, że mam rację. Każdy kto był na tych zawodach ma już inne podejście do zdjęć.
Ty je robił i dochodzi pewnie jakiś ładunek emocjonalny.
Dzisiaj wszedłem na bloga i wywaliłem 2014 i 2015 rok, bo foty uznałem za kiepskie. Dzisiaj staram się już inaczej patrzeć na sport.
Pozwodzenia.