
Zamieszczone przez
muflon
Ech... w tej chwili naprawdę różnice się zatarły - argument "bo ja sam aktualizuję system", albo więcej sterowników naprawdę już większego sensu nie mają. Ba, co tam Slack... teraz to nawet do LFS jest ponoć jakiś dodatek który pozwala na (pół)-automatyczną aktualizację systemu :-P A w różnice w szybkości większe niż kilkanaście % to po prostu nie wierzę, pakietów dystrybucyjnych też nie robi się z -O1 -g, a kompilator jest ten sam :-D
Mysle ze jesli jest roznica to nie dlatego, ze flagi sa inaczej dobrane, bo nie sa w wiekoszci wypadkow, a dlatego ze takie ubuntu jest kompilowane dla i386, a Gentoo (i wiele innych) kompilowanych jest pod bardziej wlasciwe CPU. to raz.
Dwa, nie wiem jak inne ale mandrake (mandriva nie widzialem z bliska ale nie sadze zeby sie wiele zmienilo) bylo powolne jak pijany kon (mimo ze i586) bo w tle non stop chodzil milion i jeden skryptow (chyba w Pythonie) ktore zalatwialy Plug&Pray metoda dookola.
Byc moze sie to zmienilo, na zasadzie ze w koncu ktos tam odkryl ze jest udev, hotplug i spolka, jesli tak to pewnie roznic nie ma, lub jak mowisz nie sa duze. Ale jesli nie to to jest czesc ktora zamulala system.
Samo Gentoo moim zdaniem sile ma nie w tym ze mozna sobie system skompilowac z kosmicznym zestawem flag (bo zwykle jest to robota dla masohisty i daje dziwne efekty). Power gentoo ujawnia sie w obsludze portage i flag USE. Dzieki temu bez zbytniego myslaenia mozna miec system z tym co sie chce i bez tego czego sie nie chce. Dzieki temu system jest blizszy temu czego sie oczekuje, (tylko ... trzeba wiedziec czego chce sie oczekiwac ;-) ) a nie temu co uznal za sluszne team skladajacy distro.
(np. Gnome jako WM i daemon dzwieku arts, bez polowy KDE w systemie, w Gentoo sprowadza sie mniej wiecej do:
Kod:
USE="${USE} +arts -esd +gnome -kde"
)
Mozliwosci konfiguracji, dostepnosc app, oczywiscie jest taka sama w przypadku kazdej dystrybucji, nie ma takiej w ktorej nie da sie skompilowac pakietu ze zrodel z wlasnymi przekombinowanymi flagami. No i zgadzam sie ze najlepsze distro to distro kolegi, nawet jesli kolega dostepny jest tylko przez IM (i potrafi tlumaczyc).

Zamieszczone przez
Andee
W dowolnej standardowej dystrybucji sam kompilator nie jest zoptymalizowany i skonfigurowany pod konkretny sprzet, nawet jezeli kompilujesz nowe programy ze zrodel to niewiele to daje, i tak tworzysz niezoptymalizowane binaria...
Eeeek?! Nawet jak odpale gcc skompilowane dla 8086 i na nim skompiluje sobie progsa dla P4 z -O3 .* to jedyne co sie stanie to kompilacja potrwa dluzej ... binarke uzyskam ta sama