Ten argument też nie jest trafiony:
Compare camera dimensions side by side
Ten argument też nie jest trafiony:
Compare camera dimensions side by side
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Miał być o "wiele mniejszy" a nie jest. Zaledwie po kilka mm z każdej strony.
Doczepiony naleśnik nie zrobi różnicy. Dużej różnicy nie zrobi też zresztą choćby np. 16-50 mm f/3.5-5.6 PZ OSS.
Ważne, że w ogóle jest możliwość zmiany obiektywu. Dla kogoś kto chce zmienić lustro na.... to przecież jedna z głównych zalet.
Oczywiście że zrobi różnicę. Naleśnik to nie zoom, a zoom o większym zakresie to ogór który doczepiony do takiego maleństwa powoduje źe cały zestaw robi się nieergonomiczny i bez sensu. Porównywanie tego ze wszystkomającym kompaktem nie ma sensu. I piszę to nie na podstawie tego co się naczytałem w necie tylko jako posiadacz takich aparatów.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 16-04-2015 o 23:11
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Nie tak znowu ogór:
Compact Camera Meter
Ale porównujesz gruszki z jabłkami. Porównywalny zoom będzie pewnie większy od całej alfy (jeśli w ogóle jest taki).
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
No widzisz, a ja jestem przekonany, że mój lumix GF2 razem z niedrogim 45-150 (mnożnik przy Micro 4/3 to 2) jest bardzo wygodny, a z G X Vario PZ 14-42mm do każdej kieszeni mi wchodzi (złożony ma 2 centymetry). A jak będę chciał, to inny obiektyw dokręcę, choćby G 42,5mm f1.7 i mam czym portret zrobić. Trochę czasem denerwuje ten dotykowy ekran, ale w sumie tam, gdzie liczą się wymiary, to z własnego doświadczenia powiem, system Micro 4/3 , właśnie w tych najmniejszych korpusach, może doskonale się sprawdzać, bo u mnie właśnie doskonale się sprawdza.
Wszystko zależy od własnych preferencji i wymagań dla mnie system mikro 4/3 jest za bardzo mikro pod względem IQ (miałem przez 2 lata omd-em5 + zestaw stałek) i o ile do szybkich zdjęć wnętrz i detalu jeszcze ujdzie, to na zewnątrz krajobraz w tym również portret, macro jest wg mnie passe .
Nie łapę zwrotu "krajobraz, w tym również portret" ale mniejsza o to.
Zgoda, masz zupełną rację, tylko że znów w wielu zastosowaniach, to raczej bez lustrzanki, no właśnie i jesteśmy na początku problemu. Chociaż ja na wszystkie swoje wyjazdy (a jeżdżę dużo) biorę właśnie lumixa plus te dwa obiektywy (14-42 i 45-150) bo dają mi więcej, niż właśnie kompakt. Do fotografowania krajobrazu i nie tylko idealne. Zauważ, tu mam w niewielkiej cenie i wadze do 300 mm zoom, po przeliczeniu. Minimalna ostrzenia H-FS45150 to 0.9 metra, a więc przy maksymalnym wysunięciu może nie będzie to makro, ale samą twarz da się zrobić (fotografią mrówek się nie zajmuję to mi nie przeszkadza). Właśnie - to co piszę, piszę z własnego doświadczenia, może są lepsze sposoby, tylko jakie, bo ma ważyć z podstawowym obiektywem, jak u mnie obiektyw 95 gram plus aparat 265 gram, razem niecałe 40 deko. Zoom 45-150 waży 200 gram. Razem znów niecałe pół kilo. A dyskretne i nie wygląda, że wiele się z takiego zestawu da wycisnąć.
Temat jest o tym, czy wysokiej klasy kompakt, czy coś taniego z wymiennymi obiektywami. Ja się do tej drugiej wersji bardziej przekonałem, z zaznaczeniem, że to nie jest zamiast lustrzanki, ale właśnie zamiast kompaktu. Myślałem jeszcze o nikonie 1, z obiektywem 10-100, ale w momencie zrobienia kilku zdjęć jakoś mnie ta wersja zupałnie nie przekonała.