Backup robić trzeba. A kataklizmy chodza po ludziach. Mnie oskubali kilka lat temu. Zabrali praktycznie wszystko większość spakowana w plecaki gotowe na wyruszenia do pracy. Gdyby nie backup na zewnętrznych dyskach leżałbym i kwiczał. Sprzęt da się odkupić (była okazja do wymiany) ale zdjęć czy filmów nie uda się odzyskać. Wówczas miałem na szczęście zrobione wszystko na dysku poza lokalem - komputer (i dyski zewnętrzne)poszedł też więc trzymanie w nm zapasów w przypadku kradzieży sensu nie ma. Zenętrzne dyski w tej samej lokalizacji jak widać też nie bardzo. Pewnie też popadłem w lekką paranoję bo teraz każdorazowo robię trzy kopie. Ze źródła, podczas pracy i zakoćzonych plików. Jedna obowiązkowo w innej lokalizacji.