Cytat Zamieszczone przez morfeuszfilm Zobacz posta
Backup robić trzeba. A kataklizmy chodza po ludziach. Mnie oskubali kilka lat temu. Zabrali praktycznie wszystko większość spakowana w plecaki gotowe na wyruszenia do pracy. Gdyby nie backup na zewnętrznych dyskach leżałbym i kwiczał. Sprzęt da się odkupić (była okazja do wymiany) ale zdjęć czy filmów nie uda się odzyskać. Wówczas miałem na szczęście zrobione wszystko na dysku poza lokalem - komputer (i dyski zewnętrzne)poszedł też więc trzymanie w nm zapasów w przypadku kradzieży sensu nie ma. Zenętrzne dyski w tej samej lokalizacji jak widać też nie bardzo. Pewnie też popadłem w lekką paranoję bo teraz każdorazowo robię trzy kopie. Ze źródła, podczas pracy i zakoćzonych plików. Jedna obowiązkowo w innej lokalizacji.
Stary, dla wielu na tym forum jesteś osobą której nieszczęście nie miało prawa się wydarzyć... a jednak się wydarzyło i na taką okoliczność chce się zabezpieczyć.

Już wiem jak będzie:

komputer z OS X na SSD, do tego dwa dyski 2TB spięte w raid 0 dla wydajności, na których będę trzymać materiał do obróbki. Do tego jeden dysk 2TB na prywatne dane. To wszystko będzie backupowane na NAS z 6TB (raid 5) co godzinę. W pracy będę trzymać dysk 4TB jako backup raid'a 0 i 2TB na prywatne dane.

Wydaje mi się to optymalnym rozwiązaniem. Ewentualnei spróbuję skonfigurować w innym mieszkaniu mały nas i pchać to przez neta wszystko.