Stare 400/5.6

[Bechamot]

Witam po dłuższej nieobecności. Zastanawiam się nad zakupem obiektywu 400/5.6. Na rynku pojawiają się co jakiś czas Sigmy, Tokiny albo Carl Zeiss. Są to szkła z początku lat 90-tych i optycznie/elektronicznie niewiele się chyba od siebie różnią. Po podpięciu do cyfrowego body nie ma możliwości domknięcia przesłony (praca tylko na pełnym otworze 5.6), podobno mogą też generować błąd -99. Czy ktoś z Was miał do czynienia z takim szkłem, może podrzucić jakieś sample ? Interesują mnie zwłaszcza zdjęcia dalekich obiektów. Oczywiście najlepiej byłoby kupić canonowską eLkę 400/5.6, ale to lekko licząc wydatek pięciokrotnie większy, a ja za rzadko bym z niej korzystał aby wydać taką kasę.

mam s400/5,6

zostawilem jako jedyna sigme ze wzgledu na b dobra optyke.
kiedys byly b droga , dzisiaj jest do dostania za grosze,

na AV i M funcjopnuje na przyslonie 5,6 - bezproblemowo.
af bez zarzutu - nie mam potrzeby wymiany na wspolczesny , gdyz wciaz jest wystrczajaco wysokorozdzielcza.
mechanicznie i ergonomia - znakomite.

przechodzac na 8 i wydluzajac czas , strata bylaby wieksza niz pozostajac na 5,6 i naswietlajac krocej - tak ze nawet nie mam potrzeby fotografowania na >5,6 na tej ogniskowej bez IS z reki.