W Chorzowie (najbliższy mi geograficznie polecany serwis fotograficzny) magik poległ, bo stwierdził, że nie ma dostępu do płyt głównych do tego aparatu, a tę trzeba wymienić. Oprócz płyty głównej - układ zasilania i dwa flexy. Wysłałem więc do podpowiedzianego mi tu wcześniej (dziękuję!) serwisu i za jedyne 1850 złaparat ma być sprawny. No to sobie nań czekam i zastanawiam się, czy wszystko ze sprzetem będzie ok...
--- Kolejny post ---
A swoją drogą, chorzowski naprawiacz był zaskoczony budową korpusu... . Ponoć zazwyczaj są tam jakieś zakładki wchodzące jedna w drugą, co samo w sobie już uszczelnia, a korpus 5DmkIII składa się na płaski docisk... . Kurczę, mam nadzieję, że nie kupiłem jakiejś podróby...?![]()