o telefonie to już się nawet nie mówiębo tak jak mówisz, każdy ma przy sobie
dla mnie jakość z telefonu do odbitek albumowych wystarczająca, a że tel pstryka w rawach to już w ogóle bajka
o telefonie to już się nawet nie mówiębo tak jak mówisz, każdy ma przy sobie
dla mnie jakość z telefonu do odbitek albumowych wystarczająca, a że tel pstryka w rawach to już w ogóle bajka
SONY