i to jest dla mnie jeszcze bardziej szokujace :/ ze w XX wieku ludzie wierza mediom. ktore kupuja ci sami ludzie, ktorzy kupuja politykow, i ktore zostaly zredukowane do roli slupa reklamowanego, bo tresci krytycznych jest minimum, reszta to reklama jawna lub niejawna (teksty sponsorowane)...
za komuny jakos dzialala asocjacja miedzy partia a tuba propagandowa. teraz polaczenie jest posrednie (ten sam sponsor, czyli rodzic w grafie zaleznosci) wiec dla 90% odbiorcow zrobila sie to zbyt trudna zaleznosc![]()