To słabo, jakoś jeszcze daję sobie radę ze zmienianiem szkieł. Chociaż jak się czasami widuje pokiereszowane bagnety w szkłach, to rzeczywiście niektórym taka opcja by się przydałaWiem, co bym chciał: AF ustawiający ostrość np. 480 razy na sekundę (oczywiście nie za pomocą mechanicznego przesuwania elementów optycznych). Do tego obecny interfejs/bagnet jest za wolny. Ale ciekawsze jest nie to co ja bym chciał, ale to co chciałby Canon. Np. gdyby połączył się z firmą Apple (
), to pewnie chciałby bagnet uniemożliwiający podłączanie Sigm i Tamronów. A na poważnie, to wystarczy poczytać patenty
Interesującej lektury
--- Kolejny post ---
To byłby świetny projekt (sam bym przyklasnął), ale jakieś dziesięć lat temu, powiedzmy w epoce 5d mark I. Teraz już zamiast 12 MPix będzie 36 albo 62 (prędzej czy później) i efekt jest taki, że szkła szybko rosną (patrz "ogóry - dryblasy"
tworzone przez Sigmę). Póki co może jeszcze jedynie Canon byłby w stanie robić mniejsze szkła (elementy DO), ale obawiam się, że nie byłoby wielu chętnych, żeby za nie zapłacić
A z trochę innej beczki, takie spostrzeżenie. Piszą, że 7d mark III będzie mieć 30MPx. Jakoś słabo to widzę. Po pierwsze w kategoriach przepustowości. Po drugie, Canon ma w tej chwili 7 (!!!) korpusów w sprzedaży bazujących z grubsza na tym samym sensorze (24MPx, Dual Pixel), sytuacja zupełnie bez precedensu, nie tylko u Canona. Wydaje się, że może to oznaczać dłuższy postój na tej rozdzielczości, przynajmniej jeśli chodzi o APS-C. I dobrze.