EF-M różnią się mocno od EF-ów. Nie dość, że nie kryją pełnej klatki, to widoczna jest mocna tendencja do miniaturyzacji (ciemne, często f/6.3, dodatkowo sporo winietujące). Dodatkowo minimalistyczne wykonanie, nie trzeba żadnych okienek itp. Wydawałoby się, że do tej optyki nano usm jest idealnym rozwiązaniem. Skoro jednak nie, to muszą decydować koszty i/lub wystarczająca szybkość napędu STM.