zgadza sie. do tego dochodzi fakt, ze w przypadku Trans-X jest 25% wiecej zielonych pikseli, wiec to bedzie z definicji mniej szumiec, kosztem informacji na kanale czerwonym i niebieskim. co w sumie zaczyna byc widac jak sie nieco pociagnie saturacje.
z drugiej strony, domyslny styl Provia ma przesliczne odwzorowanie kolorow (lepsze niz canonowski Standard) a wzorcowe JPEG-i sa swietnej jakosci. dla znacznej grupy uzytkownikow aparatow na wymienna optyke to jest wiecej niz dostatecznie dobre (nawet biorac poprawke na oszukane ISO czy niedostatek kolorow).
a pozytywna w internetach od wszystkich ambasadorow czy innych smarowanych influenserow, ktorzy wciskaja to jak siodmy cud swiata, a na kazde slowo krytyki odpowiadaja inkwizycja. cos jak wyznawcy fapple'a
i to wpychanie przez gardlo, abstrahujac od tego co w tych aparatach jest, wiele osob dokumentnie zniecheca do Sony. tak jak do tych suplementow diety, wspomagajacych trawienie, ktore w swieta co 5 minut pojawiaja sie na ekranie TV...
mam 750D, ktory w trybie LV jest funkcjonalnie bezlusterkowcem. wiec wiem jak to dziala![]()
a optyczny celownik jest jeszcze lepszy
wystarczy, ze robi dobrej jakosci zdjecia, ma uczciwej pojemnosci baterie (i nie trzeba ladowac 3 akumulatorow po dniowce!) i jest (prawie)natywnie kompatybilny ze szklami EF. osobiscie wole natywnie, z normalnym bagnetem EF.a a w kazdym razie bez jakichs szemranych mechanicznie (i cenowo) adapterow
korpus to jest jeden malutki skladnik systemujak ktos ma Canona od 15~20 lat i w plecakach 7-8 wzorowej jakosci szkiel systemowych plus kilka nastepnych co najmniej uczciwej jakosci... to sie o tym wszystkim nie mysli w kategoriach, ze nowe body ma robic jakas rewolucje. najczesciej wcale nie musi, bo obecny korpus, nawet jesli 5-letni, jest co najmniej dobry, a na pewno duzo lepszy od tych, ktorych sie uzywalo 10 lat temu
ale z drugiej strony, pojecie "10 lat w systemie" chyba ciezko wyjasnic uzytkownikom Sony, ktorzy nadal sie slinia nad nakretka do obiektywow
a jakie sa wyniki sprzedazy M50 i A6300?