No tak, za to w optycznym wizjerze na pewno zobaczysz, co będzie na zdjęciu pod kątem ekspozycji, koloru, że o kontraście, i przejściach tonalnych nie wspomnę
Jak zwał, tak zwał, elektronicznemu i tak będzie bliżej efektu końcowego niż optycznemu.
Światłomierz, światłomierzem, a efekt końcowy i tak jest często przypadkowy, no chyba że robisz zdjęcie ściany.
Magia wizjera, magia lustra, za chwilę będzie magia migawki mechanicznej, wagi, kształtu i nie wiem czego jeszcze.