Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
Przeczytałem właśnie test M50 na optycznych. Nie wczuwałem się ale.... ocena niższa niż a6000 powinna w końcu przebić się do umysłów, użyję żartobliwie ulubionego słowa jednego z lokalnych dyskutantów, funboyów canona. Przecież ta firma robi sobie jaja z klientów. To oznacza rzeczywiście ogromny sukces Canona. A dokładniej ich marketingowców. Sprzedać coś co inni zrobili kilka lat wcześniej... tym razem szacun dla Canona. Brawo
Hmm...

Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
2. Fatalna opinia o Sony pochodzi tutaj głównie od osób nieposiadających tego sprzętu.
Kupiłeś M50? Bo przecież to niemożliwe, że potwierdzasz fatalną opinię o nim nie posiadając tego sprzętu

A tak serio, to nie chodzi tutaj o fatalną opinię o sprzęcie Sony wyrażaną w tym wątku. Bo przecież jest jasne, że a7III/R jest bardzo dobrym sprzętem. Chodzi jedynie o proroctwa wygłaszane przez posiadających ów aparat, wieszczące śmierć lustrzanek i podbój wszechświata przez sony jako przewodnią siłę narodu fotograficznego. To są takie idiotyzmy i bzdury, że nawet hejt z tym związany można potraktować w ramach dowcipu budowanego wokół spamu reklamowego kopiowanego tu z tekstów marketingowych przez groupies Sony.