Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
mnie tylko ciekawi czy nasza ulubiona firma zafunduje nam 10 lat dochodzenia owego mitycznego bezlustra do możliwości współczesnych lustrzanek cyfrowych czy 20 letnich lustrzanek analogowych np. jeśli chodzi o autofocus - jaka bedzie strategia reset i jedziemy od prawie zera i mamy 10 lat gwarantowanego postepu czy zdecydują sie sprzedac nam cos w miare sensownego i gwarantowany postep ograniczą do 5lat albo i mniej (nie smiem marzyc) lat.
Póki co wydaje mi się, że nowy M-FF czy jak go tam nazwą to będzie prymitywny sprzęt z dopinanym EVF. Technicznie nic powyżej M6.
Dla mnie kryterium jest sensor bo on robi obrazek. Inne funkcjonalności są marginalne. Wolałbym uchylny a nie gibany ekranik i tyle.
Dotąd nie miałem styczności z zaawansowanym AF - same cyklopy. Z DSLR rozstanę się więc bez żalu.
Cena 3500 USD ( o takiej mówią ambasadorowie) robi wrażenie ale w końcu co mi tam . Z kolei jak sensor będzie znowu badziewny to trzeba się poważnie zastanowić nad tym związkiem.