Co powiecie na świeżą sałatę prosto z fabryki Canona? Mniam! Bez obaw, z pewnością nie jest radioaktywna. Raz w miesiącu, np. 100 złotych za główkę![]()
Canon rzeczywiście znudził się produkcją foto i zajmie się innowacjami w obszarze ochrony zdrowia i wyposażenia fabryk:
https://asia.nikkei.com/Business/Com...-argues?page=1
No nie wiem. Jeżeli poważnie zajmie się ochroną zdrowia psychicznego swoich wiernych klientów foto to może i co z tego będzie![]()
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Na miejscu Sony zacząłbym się bać jeśli to prawda
http://www.canonrumors.com/canon-ask...orless-camera/
Trochę mnie to przyłamało. W przeddzień premiery bezlustra FF taka ankieta.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Hehe. Można sobie dyskutować czy bezlustro FF od Canona będzie mieć bagnet EF-M czy EF. Nie wiem który z nich będzie, ale wiem który powinien byćKtóry?
Żaden!
Większość producentów wyłożyła już karty na stół, a w szczególności Sony z tym pokurczem, który ledwie mieści pełną klatkę, a niewiele z tego wynika dla miniaturyzacji optyki. Pozostał jedynie Nikon, który prawie na pewno nie zrobi bezlustra ze "śrubokrętem"Canon ma właśnie jedyną w swoim rodzaju okazję (Nikon podobnie), aby przebić konkurencję nowym, innowacyjnym bagnetem/mocowaniem. Możliwe jednak, że w warunkach kurczącego się rynku wybierze rozwiązanie mniej ambitne pozostawiając bagnet EF, a innowację ograniczy np. do wprowadzenia większego sensora
![]()
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 11-01-2018 o 20:58
ten, ktory bedzie w 100% kompatybilny (wlacznie z szybkim AF) z EF.
o flange'u, ktory pozwoli zaprojektowac male i lekkie 35/1.8 i 50/1.4
moja osobista opinia jest taka: nie ma znaczenia jaki bedzie bagnet (byle byl adapter z AF do szkiel EF). kluczowe znaczenie ma wybor szkiel. 35/1.8 i 50/1.4 na start (moga byc z IS-em) w ciagu roku jakies 24/2, na doklejke 24-70/4 IS. i mozemy mowic o sensownym zestawie.
bez szkiel to bedzie takie samo g* jak cropowa M-ka. w ktorej w zasadzie 22/2 i 11-22 sa jedynymi wyrozniajacymi szklamia reszta jest... bo jest. ale nie po to, zeby ja chciec miec, zwlaszcza taki uragajacy optyce 15-45
a cóż takiego innowacyjnego można wrowadzic w bagnecie? tak z ciekawości pytam bez złych intencji - tylko nie pisz że mniejszą odległośc rejestrową i szerokie obiektywy bedą prostsze bo bez retrofocusa lepsze i tańsze - bo to nieprawda - innowacja to żadna, a obiektywy tańsze nie bedą, lepsze też niebedą droższe, trudniej dostepne i z zerowym rynkiem wtórnym
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
Szczerze powiedziawszy nie wiem co należy/można usprawnić w bagnecie. Ale są tacy co wiedzą, bo im za to płacąPatrz patenty Canona pewnie.
Na pewno można zwiększyć średnicę, żeby upchnąć większy sensor (MF?). Niekoniecznie proporcjonalnie dużo, bo np. sensor może być zakrzywiony.
Można zmienić/przyspieszyć sposób komunikacji pomiędzy obiektywem i korpusem (np. na optyczny/bezprzewodowy). W którymś momencie może okazać się, że obecna (niewielka) prędkość transmisji jest wąskim gardłem np. z punktu widzenia nowego systemu AF umożliwiającego ustawianie ostrości w trybie Servo np. z częstotliwością tysiąca razy na sekundę etc.
Itd. itp.
Bagnet Canona dobrze dotąd wytrzymał próbę czasu, ale nie będzie wieczny. Nie można tego powiedzieć np. o Nikonie, gdzie nie ma (?) np. możliwości aktualizacji firmware'u obiektywu przez korpus.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 11-01-2018 o 21:53