Gdzieś widziałem coś takiego ale to jest tylko na zasadzie gdybania. Podobno protokół jest zupełnie archaiczny.
Te piny to jest jak kod do sejfu z nowymi technologiami Canona. To jest w tej chwili narzędzie "załatwiania" konkurencji
.
Zresztą o ile mnie pamięć nie myli w Nikonie wpadli na podobny pomysł i legendarna kompatybilność z kundlami też została tam zachwiana.