Dokładnie tak. Ja nie rozumiem tego fenomenu ake moja koleżanka od początku ery cyfrowej siedziała w P z uwagi na manuale. Przeszła do sony i dalej kupuje te pleśniaki i do tego nimi fotografuje. Znam kilka osób z zasobami 5-15 manuali. Ja mam konwerter i jakieś tam szkła ale... nie focę tym.
No i pod moim postem miszak i mirror - i dwa odmienne zdania.
Ja mam Arta 85 więc wiem o czym mówisz (ostrość), ale mam też "dziwną" miękką optykę i nie mam pretensji o brak ostrości, tylko jestem zadowolony z tego jak malują. Nikomu nie muszę ściemniać jak sa ostre, bo ich nie sprzedaję![]()
wybaczcie bezposredniosc, ale pomysl, jakoby Canon mial wybrac nowy bagnet pod katem tego, zeby uzytkownicy mogli uzywac jakichs manualnych kundli i to za cene natywnej kompatybilnosci z EF-em jest... doszczetnie porabany!
i to jest dosc lagodne ujecie mojej opinii
przez ostatnie 10 lat Canon daje ostro w palnik fenomenalnymi szklami EF - swietnie zaprojektowanymi mechanicznie o wzorowym balansie miedzy jakoscia optyczna a wielkoscia. i to te szkla sa motorem napedowym systemu EOS i dzieki nim (no bo nie korpusom pokroju 6D mkII!) ta firma generalnie pomiata wszelka konkurencja ze swoim 50% udzialu w rynku. mozemy sobie opowiadac o zapinaniu bog jeden wie jakich tam szkiel do korpusow Canona, ale duzo czesciej to wlasnie szkla EF zapina sie do innych korpusow (rowniez tych wielkosci gierki Eliektronika czy pudelka od fajek, produkowanych przez firme od telewizorow) co docelowo konczy sie zakupem korpusu EOS kiedy delikwent dojdzie do wniosku, ze chcialby miec systemowy korpus z wygodna ergonomia i uchwytem
Canon po prostu doskonale rozumie to, co internetowym onanistom zajmuje pare lat zeby ogarnac: to obiektywy generuja niewolnikow systemowych. nakretki do nich maja bardzo trzeciorzedne znaczenie
jestem sklonny sie zalozyc, ze jakikolwiek bezlusterkowiec Canona bedzie obslugiwal szkla EF 'out-of-the-box'. jesli to bedzie inny bagnet, to tam bedzie zapakowany od razu z korpusem adapter, i cale zamieszanie wylacznie po to, zeby w dniu premiery uzytkownik dostal kitowy 24-70 (zauwazalnie mniejszy niz EF 24-70/4) i 35/1.8 (wielkosci 50/1.8 STM), a ciagu roku od tego jeszcze 50/1.4, potem 28/2 i 24/2. w zasadzie wpakowanie stabilizacji w taka matryce tez byloby nieglupie
summa summarum - nie wierze w alternatywny bagnet o ile nie beda z tego wynikaly naprawde bardzo duze korzysci. a nie widze na dzien dzisiejszy takich korzysci, ktore uzasadnialyby porzucenie pelnej kompatybilnosci z EF-em. nie ma takiego ficzera, dla ktorego warto byloby porzucic peczki zaj* modeli obiektywow. w odroznieniu od Nikona Canon nie rozmienia sie na drobne i nie marnuje zasobow R&D na klepanie czegos, co potem zostanie porzucone (DL, 1, dziesiatki spacerzoomow pod DX). a w odroznieniu od Sony ma pelny wybor optyki i jest lepszy cenowo w nowych obiektywach, a egzystencjalnie w uzywanych (w sensie, ze istnieje cos takiego jak rynek uzywanych mobiektywow Canona. co wiecej jest gigantyczny)
Bardzo ładne, płomienne głoszenie wiary.
No cóż, tylko że wiara i fakty/fizyka to 2 różne światy.
W rankingu testów DxO pierwszy obiektyw marki Canon jest dopiero na 51 miejscu.
A przed nim jest 6 obiektywów Sigmy i Zeiss na bagnecie EF
https://www.dxomark.com/lenses/launc...taType=rankDxo
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 06-08-2018 o 09:45
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Sprzedaż iluś tam milionów sztuk obiektywów (pewnie grubo ponad 100) jest kwestią wiary opartej na wyborze użytkowników, którzy osobiście przekonali się co do jakości produkowanych szkieł.
Natomiast ślepa wiara w testy i rankingi publikowane w gazetach lub internecie świadczy o zdecydowanie wąskich możliwościach podejmowania samodzielnych decyzji zakupowych przez konsumenta.
Gdy @akustyk napisał, to co napisał (a pod czym można tylko się podpisać), było pewnym że rozpocznie się powielanie w odpowiedzi bełkotu z folderów i rankingów.
mujboze... jakie to czytanie ze zrozumieniem jest trudne... a wybiorcze cytowanie takie latwe...
przytocze pelny cytat, bo cos cie sie ucielo (ta pogrubiona czesc):
teraz chetnie poslucham jak to te wiaderka Sigmy sie w powyzsza definicje wpisuja...przez ostatnie 10 lat Canon daje ostro w palnik fenomenalnymi szklami EF - swietnie zaprojektowanymi mechanicznie o wzorowym balansie miedzy jakoscia optyczna a wielkoscia
bo mnie osobiscie tradycyjnie duzo lepiej wychodza zdjecia tymi obiektywami, ktore optycznie sa gorsze ale ze soba zabiore na wyjazd. niz tymi wszystkimi super-hiper ostrzejszymi wiaderkami Sigmy czy Zeissa, ktore lezalyby na polce w domu, bo jeszcze mnie nie porznelo zeby nosic to caly dzien na plecach...tylko ze ja raczej po zdjeciach oceniam, niz po wykresach DXO...
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 06-08-2018 o 11:25
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/