Podepnę się pod kolegów.
Kiedyś (w czasach pre-internetowych) TV i codzienne gazety stanowiły jedyne źródło informacji o świecie.
Z TV trzeba umieć korzystać !
A teraz wyobraźmy sobie człowieka ktory czerpie swoją wiedzę wyłacznie z codziennych wiadomości w TV.
Przecież taki człowiek gotów wyjść na ulicę i zapewniać wszystkich, że jest super bo przecież średnia płaca to 4200![]()
Odchodząc od polityki bo zaraz zrobi się niebezpiecznie...
Nie mam nic przeciwko TV, ale jak widzę wszystkie durne polskie produkcje (nie mówię tylko o dnie w stylu "Trudne sprawy" czy "pamietniki z wakacji" ale również większość polskich współczesne filmy i niestety wszystkie nasze seriale) to mnie krew zalewa.
Wszechobecny produkt placement sprawił, ze tego się nie da oglądać ! Jesteśmy traktowani jak idioci podawani na żer reklamodawcom.
Nawet filmy kinowe są przeładowane reklamami bo przecież sposor dołożył się do produkcji filmu więc trzeba mu się odwdzieczyć modyfikując scenariusz i albo przynajmniej modyfikować ujęcia, zeby widz zdążył zauważyć logo.