Tu już chyba przesadzasz... dziesięciolecia temu ludzie mówili, że ktoś jechał sześćdziesiątką.... możnaby pomyśleć, że łokci na dobę.
Jak się robi tanio i szybko, to wiadomo, że jakość cierpi.
Jak z winem. A irytuje Cię, że w sklepach pełno taniego kiepskiego wina, z zakretkami zamiast korka, a nawet w pudełkach kartonowych jak mleko? Do czego to podobne?
Albo, że można kupić tandetne chińskie skrzypce za $100? Niektórych to strasznie irytuje, jako symptom upadku cywilizacji.
Ja powiem szczerze, że uwazam, że (w wiekszości) osoby które zupełnie nie oglądają TV wiedzą mniej i są z upłewem czasu niestety mniej inteligentne (czyli powiedzmy po prostu, głupsze), od osób, które rozsądnie TV oglądają.
Niestety tej ilości informacji wizualnej o wszystkim nic nie zastąpi dla 90% ludzi. Nie chodzi tu o wielkie nauki, ale rzeczy, których inaczej sie nie wchłonie. Zwłaszcza, kiedy sie ogląda TV przy okazji, a nie leży cały dzień na kanapie żeby oglądać.
Np. mozna obrabiać i drukować zdjęcia, przeglądać forum i jednocześnie oglądać japoński kanał NHK, z którego można się dowiedzieć dlaczego Japończycy śpią dziećmi, co to ma wspólnego z rzeką, i jak ogrzewają swoje domy. Można o tym przeczytać (w Internecie, nie w książkach) ale sposobu opowiadania o tym przez samych Japończyków się nie zobaczy.
A jeśli chodzi o pożeraczy czasu....to wg. mnie ma gorszego niz praca najemna.![]()