ale irytuje mnie ,że programy o beznadziejnym poziomie znajdują tak wielki odbiór.
Atak jest zmasowany: od chamowatej pani gie co udaje że gotuje,tańcżących z banałami,gwiazdorzących ,
gotujących , itd.
Zazdroszczę tym,którzy potrafią ignorować g.. o w jakiejkolwiek postaci by zobaczyli.
Czy to w TV ,czy na ulicy czy w markecie.
Po prostu : wdepniecie ,nawet przypadkowe w w/w atrakcje rujnuje moje dobre samopoczucie na caly dzień

.
Mogę zrozumieć intencje polskich seriali ,ale nie rozumiem celu nadawania ameryckich ,
bo nie ma żadnego wspólnego mianownika.