Efekt którego nie uzyskałam...

[jan pawlak]

Fotografując poszukiwałam swojego "ja" i nagle zrozumiałam co chcę tworzyć. Ostatnimi czasy natknęłam się na pewien blog. Wszystko super, fajnie...mamy ten sam Canon600D, ja obiektyw 50 1.8, ona 50 1.4 i do dziś zadaję sobie pytaniejak ona tworzy taką kompozycje? Kolory, uwydatnienie postaci, klimat to coś czego niepotrafię stworzyć na swoich zdjęciach. Czy ktoś mi wytłumaczy jak ona do czegoś takiego doszła?
Jej jeden z postów: Thief Clothes: Green Coat.

To złożony proces i nie ma prostej recepty/odpowiedzi.

To co widzisz "składa" się z 3 części :
- Twojego wyobrażenia (emocje) o ujęciu
- to co zrobiłeś (umiesz zrobić) przy wykonywaniu zdjęcia
- jak je obrobiłeś (umiesz obrobić) i jak je prezentujesz

U mnie długo trwało nim "zrozumiałem" dlaczego robię zdjęcia, dlaczego takie a nie inne wieszam na ścianie.
A każdy może mieć inne powody, inne zdjęcia będą mu się "podobały"

A najbardziej denerwujące jest jak już wiesz jak to zdjęcia ma wyglądać ale......... nie umiesz tego osiągnąć.

jp