A tak na marginesie to po co w ogóle jest ten PIT od cashback? Umie ktoś to racjonalnie wytłumaczyć? Czy jak kupię coś w promocji (niby taniej) w hipermarkecie to też powinienem dostać PIT? W zasadzie oba te przypadki są tożsame MZ... Jaki to jest mój przychód? Przecież ja te pieniądze już zarobiłem u pracodawcy i podatek został odprowadzony. Czy to znaczy że zarobiłem te same pieniądze drugi raz tylko dlatego że ktoś ich ode mnie nie wziął? Strach brać resztę w sklepie bo US może uznać że to mój przychód ;-).