Powiem z pewnego doswiadczenia. Zapomnij o wlasnorecznym skanowaniu tysiecy sztuk slajdow - szkoda czasu. Oddaj te slajdy do coolscan'a - skanuje naprawde dobrze, wynegocjuj cene. Zaoszczedzony czas przeznacz na dorobienie jesli brakuje troche srodkow na zeskanowanie wszystkiego. I co najwazniejsze opisz te pliki, zeby potem nie przegladac na oslep archiwum.
Skaner jest dobry, zeby przygotowac zdjecia na wystawe, dopiescic je, miec go pod reka na szybkie akcje na wczoraj. Jesli wczesniej nie skanowales samemu, stracisz mnostwo czasu na opanowanie sprzetu i nauczenie sie nowych rzeczy, tak naprawde zbednych fotografowi.