A ja w zeszłym roku poszedłem kupować C 70-300, w sklepie przebierałem chyba półtorej godziny, sprzedawca pozwolił mi się pobawić kilkoma. I w końcu kupiłem L-kę 70-300 IS. I nie żałuję tego wyboru, szkiełko jest super. Autofocus momentalnie ostrzy, nie pływa. Mając podpięty "zwykły" i za chwilę L-kę różnicę czuć (i widać) od razu. Ostrzyłem sobie obiektyw na ludzi przechodzących koło sklepu. L-ka nie pomyliła sie ani razu, a ten "czarny" dosyć często szukał ostrości i trochę to trwało.
Zdecydowałem, że różnica między tymi szkiełkami warta jest tej dopłaty, ....a że miałem dość kasy przy sobie, to po prostu kupiłem to, co lepsze Obydwa szkiełka podpinałem do C 7D.