
Zamieszczone przez
SebaDyg
Cześć, mam dylemat , 4 dni temu padł mi 40D. Migawka już swoje przerobiła , a naprawa raczej nie wchodzi w rachubę. Zastanawiam się czy wystarczy mi 70D czy już dołożyć i kupić 7D II. Z drugiej strony jakbym chciał FF to trzeba też liczyć wymianę obiektywu bo Tamron się nie nada na pełną klatkę.
Dotychczasowy aparat służył mi do okolicznościowych reportaży( śluby , plenery, wesela, sporadycznie studio). Zależy mi chyba bardziej na czułościach z małymi szumami niż na szybkości.
Budżet na puszkę lub puszka i obiektyw wynosi w granicach 6.5k
Posiadam: canon 50/1.8 , Tamron 17-50 2.8 XR DiII SP , Canon 70-200/4 L SL , Speedlite 580EX, 2x Elfo 250 i inne akcesoria.