Na jaką puszkę wymienić 70D czy 7D II a może.../ awaria starego body

[Bechamot]

Wlasnie tylko te obawy bo to używany sprzet i juz w podświadomości cos mnie kuje.
Z drugiej strony to FF napewno poczuje i zobaczę różnice co do byłej 40-stki
Jak bym dołożył do nowego 6D to na obiektyw zabraknie

z uzywanymi to moze byc roznie , o czym wiemy

kupilem raz nowy aparat - zepsul sie po dwoch latach , naprawa za droga.
chcialem Taki sam , w sklepach juz nie bylo.
kupilem na ebay uzywany - chodzi do dzisiaj bez probelmu chyba szosty rok .


zawsze Jet to kwestia szczescia , ale jesli poszukasz mk2 z niiwielkim przebiegiem to nie musi byc zle , a bedzie tanio.
unikalbym aparatow od tzw zawodowcow.
najlepsze sa od amatorow , ktorzy beda teraz wymianiac na ds lub wkrotce na mk4.

[michpok]

Napisze tak, jeśli robisz śluby nie wchodź już w APS-C. Przejdź na pełną klatkę. 5D mk.II w dobrym stanie można dostać w granicach 4k-4.2k w idealnym stanie chodzą po 4,5k. Tak jak wcześniej już ktoś pisał można też rozejrzeć się za 6D używką w podobnych cenach. Grunt by była to pełna klatka. Na twoim miejscu sprzedałbym tamrona , Canona 70-200 oraz Canona 50 1.8 i za tą kasę (masz budżet ok. 9000 zł w zależności jak wygląda twoja L) i za to kupiłbym używkę Canona 5D mk.II lub Canona 6D kupiłbym najlepiej używkę sigmy 35mm A 1.4 (jak nie będzie to nówkę i dołożył kilka stówek do reszty) używkę Canona 50 mm 1.4 i używkę canona 85 1.8 - tym zestawem ślub na spoko zrobisz, a i do innych zastosowań też styknie- ewentualnie sport i przyroda będzie lekko kuleć, ale to jak zarobisz na ślubach i zobaczysz że brak Ci czegoś długiego to sobie coś ciekawego dokupisz

[RTSiak]

Wszyscy amatorzy zaraz rzucą się po 5dsy albo 5d4... matko na niebie :O

Ja bym wolał troche większy przebieg gdybym miał w miare pewność, że 5d2 nie nakręciło 50000h filmu...... :P

[Bechamot]

Wszyscy amatorzy zaraz rzucą się po 5dsy albo 5d4... matko na niebie :O

Ja bym wolał troche większy przebieg gdybym miał w miare pewność, że 5d2 nie nakręciło 50000h filmu...... :P

nikt nie pisze o rzucaniu sie.
wymiana co Jakis czas to normalna rzecz.

chalturnicy zmiejaja najczesciej na kazdynowy model gdy sie pokaze , amatorzy co drugi.

o ile wymiana mk2 na mk3 niekoniecznie bylaby zassadna, bo roznice dla wielu minimalne lub bez znaczenia , to w co drugiej generacji te roznice sa wiekszy - byc moze warte wymiany.

[r_m]

Cześć, mam dylemat , 4 dni temu padł mi 40D. Migawka już swoje przerobiła , a naprawa raczej nie wchodzi w rachubę. Zastanawiam się czy wystarczy mi 70D czy już dołożyć i kupić 7D II. Z drugiej strony jakbym chciał FF to trzeba też liczyć wymianę obiektywu bo Tamron się nie nada na pełną klatkę.
Dotychczasowy aparat służył mi do okolicznościowych reportaży( śluby , plenery, wesela, sporadycznie studio). Zależy mi chyba bardziej na czułościach z małymi szumami niż na szybkości.

Budżet na puszkę lub puszka i obiektyw wynosi w granicach 6.5k

Posiadam: canon 50/1.8 , Tamron 17-50 2.8 XR DiII SP , Canon 70-200/4 L SL , Speedlite 580EX, 2x Elfo 250 i inne akcesoria.

Śluby, plenery, wesela, studio, czyli akcje, które raczej nie da się powtórzyć i jedno body? Moja propozycja będzie nieco przekorna w porównaniu do tego co napisali koledzy - poszukaj kolejnego 40d z przebiegiem 40-60tys. (400-600zł), resztę kasy odłóż, i spokojnie szukaj 6d. Ewentualnie na teraz 50d (1100-1300). Masz szansę, że wyczerpałeś limit pecha i "nowa-stara" puszka jeszcze długo popracuje, a jak robisz zdjęcia za kasę, to przed sezonem zdążysz dozbierać na 6d z jakąś sensowną stałką. Ja bałbym się (młodego i drużbów), gdyby na imprezie padł mi jedyny aparat, ale może Ty lubisz sporty ekstremalne

[SebaDyg]

Ja bałbym się (młodego i drużbów), gdyby na imprezie padł mi jedyny aparat, ale może Ty lubisz sporty ekstremalne

Tu chyba masz racje i nie wiem czy tak nie zrobię , bo drugie body zapasowe to tez podstawa , a az takich sportów ekstremalnych nie lubię

[cobalt]

Śluby, plenery, wesela, studio, czyli akcje, które raczej nie da się powtórzyć i jedno body? Moja propozycja będzie nieco przekorna w porównaniu do tego co napisali koledzy - poszukaj kolejnego 40d z przebiegiem 40-60tys. (400-600zł), resztę kasy odłóż, i spokojnie szukaj 6d. Ewentualnie na teraz 50d (1100-1300). Masz szansę, że wyczerpałeś limit pecha i "nowa-stara" puszka jeszcze długo popracuje, a jak robisz zdjęcia za kasę, to przed sezonem zdążysz dozbierać na 6d z jakąś sensowną stałką. Ja bałbym się (młodego i drużbów), gdyby na imprezie padł mi jedyny aparat, ale może Ty lubisz sporty ekstremalne

Spokojnie wystarczy do takich zastosowań 50D w dobrym stanie.
Za resztę kasy kupiłbym sobie Canona 28-70/2,8 L USM. MZ jest lepszy od 24-70/2,8 w wersji I.
Nie ma nic głupszego, jak przesiadka na FF z APS-C z tak słabą szklarnia jak ma teraz autor tematu. Wypruć sobie flaki na 6D i szukać jakiegoś kalectwa ze światłem f/5,6 na długim końcu to porażka.
Tak jak proponujesz jest OK. Nie można całej kasy z "fotografowania do kotleta" przeżreć, tylko trzeba inwestować w sprzęt .

[SebaDyg]

Spokojnie wystarczy do takich zastosowań 50D w dobrym stanie.
Za resztę kasy kupiłbym sobie Canona 28-70/2,8 L USM. MZ jest lepszy od 24-70/2,8 w wersji I.
Nie ma nic głupszego, jak przesiadka na FF z APS-C z tak słabą szklarnia jak ma teraz autor tematu. Wypruć sobie flaki na 6D i szukać jakiegoś kalectwa ze światłem f/5,6 na długim końcu to porażka.
Tak jak proponujesz jest OK. Nie można całej kasy z "fotografowania do kotleta" przeżreć, tylko trzeba inwestować w sprzęt .

Czyli tańsza używka szybkie odłożenie na szkło i puszka lepsza na FF dobry pomysł i logiczne podejście duży plus na logiczne podejście do tematu , dziękuje

[michpok]

Zawsze zamiast 50D można kupić używanego Canona 5D mkI- który jeśli chodzi o szumy i OBRAZEK wypada niebo lepiej niż 50D. Albo aby małym kosztem mieć dwa body kupić 5D mkI i 50D lub 2x 5d mkI reszta na szkła. A stara 5D ma możliwość jeśli chodzi o śluby - pewnie nie foci się tak wygodnie jak mkII ale coś za coś na początek extra pucha.
Więc teoretycznie:
50D- 1300 zł
5D mkI 1800-2000
Canon 50mm 1.4- 1000
Sigma 35mm 1.4 lub Canon 24-70 2.8 - do 3000 zł
wychodzi 7300 zł i możesz sprzedać tamrona i Canona 50 mm 1.8 i spokojnie wszystko zrobisz mając na uwadze na plener 70-200 f.4

[r_m]

Zawsze zamiast 50D można kupić używanego Canona 5D mkI- który jeśli chodzi o szumy i OBRAZEK wypada niebo lepiej niż 50D. Albo aby małym kosztem mieć dwa body kupić 5D mkI i 50D lub 2x 5d mkI reszta na szkła. A stara 5D ma możliwość jeśli chodzi o śluby - pewnie nie foci się tak wygodnie jak mkII ale coś za coś na początek extra pucha.
Więc teoretycznie:
50D- 1300 zł
5D mkI 1800-2000
Canon 50mm 1.4- 1000
Sigma 35mm 1.4 lub Canon 24-70 2.8 - do 3000 zł
wychodzi 7300 zł i możesz sprzedać tamrona i Canona 50 mm 1.8 i spokojnie wszystko zrobisz mając na uwadze na plener 70-200 f.4

Wybierając dziś docelowy sprzęt mimo wszystko nie opierałbym się na 5d, a wydanie ok. 3000 na 5d+50d odkłada na dość długo zakup nowszego body.
Obiektywy-zastanawiałbym się, czy od razu zmieniać 50/1.8 na 50/1.4, czy zostawić chwilowo 50/1.8, a zamiast 50/1.4 nie szukać 85/1.8. Docelowo, z 6d, 35 i 85 są "praktycznymi" ogniskowymi, a w razie konieczności jest 50/1.8.