Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 51

Wątek: Polskie realia

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    283

    Domyślnie Polskie realia

    Witam

    Przeglądałem stare wątki dotyczące ubezpieczeń sprzętu foto, w rezultacie nasunął się jeden wniosek: nie zabieraj swego sprzętu poza dom! kup sobie jakiś kosmiczny teleobiektyw (jak 1400-1700mm nikona) i strzelaj foty z okna, tylko wtedy możesz się łudzić że cię nie okradną!

    Zatem chciałbym spytać jak to jest z wami? Macie kupę sprzętu wartego kilka (naście/dziesiąt) tyś pln i musicie z nim podróżówać. Czy faktycznie przejsicie przez miasto z aparatem to samobójstwo czy raczej kradzieże i napady to coś co się zdarza, ale b. rzadko?

    Dziwi mnie to tym bardziej że moi znajomi fotografowie podróżują po wielu iejscach, często - w powszechej opinii - bardziej dzikich niż Polska, z naprawdę kupą poważnego sprzętu (np 1d mkII + 1d mkII N, canon 400 mm 4L, 200 mm 1.8 L, 70-200 2.8L, konwetery, patopy, karty... = cała wielka torba sprzętu), nie afiszując się tym specjalnie (aczkolwiek zielona kurtka z wielkim napisem FUJIFILM może coś sugeropać), i jakoś jedyne straty sprzętu jakie ponieśli wynikły z nieuwagi (w pośpiechu ostatnio zapomiał zabrać z autobusu torbę z laptopem), a nie z napadów, wymuszeń, zastraszeń Rydzyka czy otzrymania półobrotu od Chucka Norrisa...

    Ponawiam zatem pytanie - da się w Polsce pojechać na jakieś zawody, zrobić zdjęcia i wrócić do domu? Ze sprzętem?

    Pozdrawiam!

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Śląsk
    Wiek
    43
    Posty
    2 348

    Domyślnie

    mysle, ze tu przede wszystkim zdrowy rozsadek musi brac gore..co innego fotki w gorach 9gdzie raczej zulostwo na szczescie sie nie pokazuje:-D ) a co innego w miescie po zmroku..ja osobiscie stosuje zasade, ze nocne fotki miasta to tylko z kilkuosobowa lotna szturmbrygada z aparatami..razem razniej i bezpieczniej

    ew. staraj sie miec obok kogos zpeszym aparatem, bedziesz bezpieczniejszy

    podsumowujac - nawet do domu moga sie wlamac, raguły na cholerne złodziejstwo nie ma: ..swoja droga, nie po to mamy aparaty aby siedziec w domu..trzeba tylko poza kadrem, rozejrzec sie czasem po innych osobnikach w poblizy:-)...albo FOCIC Z AUTA

    swoja droga ubezpieczenie to ciekawy pomysł - przyznam ze na razie sie tym nie interesowałem..a moze warto by było:-D ??

    pozdrawiam

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar gonzo44
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    był Kraków, był Gdańsk, jest Kraków :-)
    Wiek
    43
    Posty
    1 304

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rene
    Czy faktycznie przejsicie przez miasto z aparatem to samobójstwo czy raczej kradzieże i napady to coś co się zdarza, ale b. rzadko?
    Statystycznie zapewne b.rzadko


    Cytat Zamieszczone przez rene
    Ponawiam zatem pytanie - da się w Polsce pojechać na jakieś zawody, zrobić zdjęcia i wrócić do domu? Ze sprzętem?
    Oczywiście, że się da. Trochę rozwagi, zdrowego rozsądku i nie afiszowania się ze sprzętem i nie powinno być problemów :-)

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Anaberg
    Wiek
    54
    Posty
    318

    Domyślnie

    Jest takie prawo, które mówi, że każdy jest w 100% odpowiedzialny za wszystko co go spotyka. Problem tkwi tylko w umiejętności wzięcia za to odpowiedzialności. To trudne. Bo jak wziąść odpowiedzialność za to, że wieczorem w ciemnym parku trzy dresy, nie dość że nos mi rozkwasiły, to jeszcze ukochane 20D zabrały. No jak? Ale... Są jednak ludzie, którym nigdy, nikt i nic nie ukradł. Oni nawet nie pomyślą, że coś takiego mogłoby się im przytrafić. Oni po prostu dla "złego" są niewidzialni.
    A nadmiar ostrożności przyciąga złodzieja!

    30D; 17-40/4L; 70-200/4L; 50/1,4; 580

  5. #5
    Uzależniony Awatar Raff
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    778

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JSK
    Oni nawet nie pomyślą, że coś takiego mogłoby się im przytrafić. Oni po prostu dla "złego" są niewidzialni.
    Ja jednak myślę, że czasem pomyślą. I dzięki temu, że biorą pod uwagę iż może się im przytrafić coś złego, udaje się minimalizować ryzyko. A jeśli ktoś o tym w ogóle nie myśli i mu się nic złego nie przytrafia tzn. że albo ma dużo szczęścia, albo nie wychodzi z domu. Przy czym zakładam, że w tym jego domu instalacje i budynek są w świetnym stanie. A i to głównie dzięki temu właśnie, że ktoś pomyśli żeby czasem zrobić przegląd/remont. Innymi słowy:

    "Strzeżonego Pan Bóg strzeże"
    "Nie myli się ten kto nic nie robi"

    A jak pechowy dzień przyjdzie to i cegłą w drewnianym kościele można w głowę oberwać. Nie wszystko można przewidzieć ale nie warto niczego nie przewidywać

  6. #6
    Początki nałogu Awatar swiderski
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Gorzów/ Szczecin
    Wiek
    38
    Posty
    338

    Domyślnie

    Ewentualnie dobry monopod też może załatwić sprawę o ile napastników nie jest zbyt wielu (czyt. powyżej 1)

  7. #7
    Uzależniony Awatar bundy
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    49
    Posty
    760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez swiderski
    Ewentualnie dobry monopod też może załatwić sprawę o ile napastników nie jest zbyt wielu (czyt. powyżej 1)
    Eeee...jak będzie wielu napastników to na monopodzie robi się, to co zrobił Neo w Matrixie napadnięty przez setki agentów )) Myślę, że dobry manfrottowy mono dałby radę :-))
    1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...

  8. #8
    Początki nałogu Awatar swiderski
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Gorzów/ Szczecin
    Wiek
    38
    Posty
    338

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bundy
    Eeee...jak będzie wielu napastników to na monopodzie robi się, to co zrobił Neo w Matrixie napadnięty przez setki agentów )) Myślę, że dobry manfrottowy mono dałby radę :-))
    Hehehe faktycznie, na to nie wpadłem

  9. #9

    Domyślnie

    Może być carbon-fiber?

  10. #10
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Rzeszów
    Wiek
    41
    Posty
    280

    Domyślnie

    Czemu zakładanie że ma wam ktoś ukraść sprzęt. Dziwne to jest dla mnie :/ Czy jak macie zamiar jechać samochodem w nocy to też zastanawiacie się czy wam go nie ukradą chociażby na skrzyżowaniu?? Troche wiecej opytmizmu Panowie :]

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •