Jakie używane body do 2000 zł ?

[jamakaci]

Witam serdecznie, do tej pory używałem Nikona D7000 lecz przyszedł czas na zmianę. Szukam używanego body ( obiektyw już posiadam ) do fotografowania przyrody, portretów, jak i do celów prywatnych; rodzinne imprezy, dziecko. Zależy mi na bardzo dobrej jakości zdjęć. Na sprzęt mogę przeznaczyć 2000 zł. Z góry dziękuję za pomoc.

Zdaje sobie sprawę ze takich postów jak mój jest bardzo dużo lecz każdy z nich jest z zeszłego roku a technologia nie stoi w miejscu.

[becekpl]

masz racje technologia nie stoi w miejscu ale trzeba mieć na nią fantazje i pieniążki
ty masz fantazje ale nie masz pieniędzy wiec w starych tematach znajdziesz wszystko co potrzeba
enjoy

[p0m]

masz obiektyw do canona czy nikona? bo trudno z tekstu wyłapać.

jak coś to 60d sie nada. i machany ekranik ma!

[słowiczek]

Właściwie to większość korpusów używanych i nowych w tej cenie spełnia Twoje oczekiwania. Natomiast dużo zależy od tego jaką przyrodę chcesz focić i jaki do tego masz obiektyw. Do statycznych ujęć, tak jak pisałem powyżej, z wymienionym 5dmkl włącznie. Do jakiejkolwiek akcji proponuję jednak poszukać czegoś szybkiego, seria xxd lub starsze 1d. Możesz w tej cenie trafić też 7d, o ile dobrze poszukasz.

[cobalt]

Witam serdecznie, do tej pory używałem Nikona D7000 lecz przyszedł czas na zmianę. Szukam używanego body ( obiektyw już posiadam ) do fotografowania przyrody, portretów, jak i do celów prywatnych; rodzinne imprezy, dziecko. Zależy mi na bardzo dobrej jakości zdjęć. Na sprzęt mogę przeznaczyć 2000 zł. Z góry dziękuję za pomoc.

Zdaje sobie sprawę ze takich postów jak mój jest bardzo dużo lecz każdy z nich jest z zeszłego roku a technologia nie stoi w miejscu.

A co chcesz fotografowac?
Gwiazdy, gwiazdy na wybiegu, czy gwiazdy w biegu .

[jamakaci]

Oj, troszkę nie przemyślałem. Mam zakupione 3 obiektywy ( jeden z nich to sigma, jak wrócę z pracy to podam dokładnie modele. Może będą pasować do Canona - jeżeli napisałem głupotę to przepraszam. ).
Generalnie aparat służyłby mi do amatorskiej zabawy. Fotografował bym wszystko .
Czy Canon 7d mk1 byłby znacznie lepszy od Nikona d7000?

[zdebik]

Jesli juz masz aparat to przy nim zostan i za te 2K kup sobie jakies jasne szklo.

[cobalt]

Jak masz Nikona D7000 i nie potrzebujesz aparatu do szybkich ujęć, to nie ma sensu zmieniać.

[Merde]

Czy Canon 7d mk1 byłby znacznie lepszy od Nikona d7000?

Zamienił stryjek siekierkę na kijek...

[krakał]

W tej cenie, to jak już koledzy pisali, można polecić 60D albo - jak znajdziesz - 7Dmk1. Sześćdziesiątka ma najlepszy chyba obecnie stosunek ceny do oferowanych za nią możliwości, jeśli chodzi o body cropowe Canona. Tyle tylko, że to po pierwsze aparat z roku 2010, a ty piszesz że opinie oraz porady sprzed roku cię nie interesują bo technologia nie stoi w miejscu, a po drugie - to jest aparat gorszy od D7000. Różnica nie jest może wielka, ale gorszy - Nikon ma lepszy zakres tonalny, szybszy (nieco) tryb seryjny, dwa gniazda na karty SD, magnezowy korpus, większy wizjer. Canon ma trochę lepszą rozdzielczość, odchylany ekran, testy Optycznych podają też, ze robi lepsze RAWy.

Innymi słowy - technologia w miejscu nie stoi, jest przecież 70D i 7Dmk2, tylko że technologia również kosztuje. Ani siedemdziesiątki, ani nowej siódemki za 2kPLN nie kupisz. To nowe aparaty, aktualnie produkowane, i trzymają cenę; poza tym, weszły na rynek zbyt niedawno, by na rynku wtórnym pojawiły się egzemplarze w interesującym cię przedziale cenowym. A serią trzycyfrową jak rozumiem zainteresowany nie jesteś, bo w stosunku do twojego D7000 to byłby już wyraźny regres pod względem ergonomii, wielkości wizjera, szybkostrzelności... Obrazki z serii trzycyfrowej pewnie byłyby takie same, jak z dwucyfrowej, bo w końcu matryce i procki w 7D, 60D, 600D są takie same względnie różnice nie są wielkie (650D, 700D - nowy procek), ale po co tracić na ergonomii i innych czynnikach.

Z twojego wpisu nie bardzo rozumiem - sprzedałeś Nikona, czy go dalej masz? Jak nie sprzedałeś, to zostań przy Nikonie. W Canonie nic lepszego za ten budżet nie znajdziesz.