canon 600d gdzie

[GalaktycznyMuczaczo]

Mottem tego działu na forum powinny być słowa tej piosenki zatytułowanej "Długowłosy chłopak ze wsi" śpiewanej przez jednego muchacho-kałboja:

"I ain't asking nobody for nothin' if I can get it on my own"

https://www.youtube.com/watch?v=0I65bNfg0rA

Adres padł dopiero w 12 poście, bo przecież trzeba najpierw przeryć Internet, zapisać sie na kursy, kupić ksiażki i mapy, I wtedy dopiero można zrobić to co najprostsze i najszybsze, co normalni ludzie robia, czyli kogoś zapytać. Np. ludzi, którzy i tak sa na forum 24/7 i nie maja co robić...

Ale po co z koleżanką lub kolegą, kiedy zawsze można równie dobrze sobie dogodzić samemu...

"Cause I ain't asking nobody for nothin' if I can get it on my own..."

Skąd wiedziales ze pase krowy, tylko włosów długich brak

[blvckdeer]

Może już tak skończmy tą kpinę?
Na dobrą sprawę nikt nikomu nie każe się udzielać w tym wątku. A jeśli komuś źle i nie dobrze z jakiegoś powodu, to nie musi on wylewać na mnie wiadra pomyj, bo zapytałam jak człowiek człowieka. Więc i takiego traktowania oczekuję.
A ja też nie prosiłam osoby, które są cwane w grzebaniu w necie tylko takie, które chociaż RAZ robiły zakup w sklepie i mogą mi go polecić.
Miłego dnia.

[becekpl]

no ale na zdrowy rozum to po jednym zakupie jakie to polecanie?
sklep to sklep, nie bardzo rozumiem nad czym się tu zastanawiać
kup aparat gdziekolwiek i ciesz się robieniem zdjęć

[Leon007]

Cyfrowe.pl - mają sklep w Katowicach, możesz zamówić z odbiorem własnym, ale możesz też pojechać, pomacać i porozmawiać przed jakimkolwiek zakupem.
Kupowałem u nich wiele razy obiektywy, akcesoria - ostatnio korpus, ale nie 600D . Z tym, że w Gdańsku, bo w okolicach mieszkam. Zresztą wysyłkowo też dobrze działają.

[krakał]

blvckdeer, jesteś z Kraka? To polecam Foto-Plus na Studenckiej. Kupiłem u nich moją sześćdziesiątkę. Obsługa miła, kompetentna. Mają także sklep internetowy. Można kupić przez net, a odebrać osobiście i zapłacić gotówką. Polecam ogólnie, jako miejsce do zakupów sprzętu foto.

W jakimś Saturnie, Media Markcie czy RTV AGD może znajdziesz taniej, ale tam nie zawsze jest łatwo znaleźć kogoś kto z tobą pogada, doradzi etc. Choć, z drugiej strony, ty jesteś zdecydowana na konkretny model, więc na twoim miejscu szukałbym najtańszej oferty z odbiorem osobistym w Krakowie. Jak kupowałem dawno temu 400D, to była to jakaś firma sprzedająca tylko w internecie, mieszcząca się - jak się okazało przy odbiorze - w wynajętym domku, w dziwnym miejscu... Nie wiem, czy dalej istnieje, w każdym razie domek zaliczył już w międzyczasie kilka innych firm - najemców. Ale aparat kupiłem bezproblemowo, łącznie z załatwieniem kredytu na miejscu.

Kupujesz wyrób seryjny znanej firmy, który przeszedł w niej kontrolę jakości; aparat jest nowy, prosto z pudełka i fabryki, więc firma, w której go kupujesz, nie musi być renomowana, a sprzedawca kompetentny. Jeśli się okaże, że aparat ma wady, to od tego masz gwarancję, a jak tu ktoś napisał, sklep i tak odeśle do serwisu, możesz to zrobić sama. Co innego, jak potrzebujesz porady przy wyborze i jesteś niezdecydowana - wtedy trzeba szukać dobrego sklepu z fachową obsługą.

Jeśli dalej jesteś zdecydowana na dobry sklep - idź na Studencką I wróć do domu uchachana z nowej puszki

Pozdrawiam serdecznie

[Przemek_PC]

Byleby nie kupic tanio z gwaranacja sklepu a nie producenta bo moze sie okazac, ze sklep zniknie a aparat jest z USA i wtedy co?

[namoamo]

Cięzko kupić 600D z USA
Które to sklepy stacjonarne handlują sprzętem z USA?

[Przemek_PC]

Jak w kazdej branzy mozesz trafic na kombinatorow. Sprzet z USA szczegolnie refurbished jesli ominie clo jest duzo tanszy. Sklep moze go sprzedac ale gwarancji europejskiej nie bedzie. Sklep wystawi swoja ale co jesli za miesiac sklep zakonczy dzialalnosc? Niska cena - wzmozona czujnosc.

[namoamo]

*Ale który sklep????
hint - pierwszy post

[wizart]

ja to mam wrażenie, ze taki macho-muchacho to pisze tylko po to by pianę bić.
Zobacz kolego, spłodziłeś długą odpowedź, w której nie zawarłeś nic co wnosiłoby do dyskucji, tylko z miejsca napadasz dyskutanta, obezwładniasz i otwierając drzwi saloonu kopem wypierdzielasz gdzieś tam... dalej.
Odnoszę wrazenie, ze na codzień jesteś takim profesjonalistą, że nawet ci z National Geographic to smarkacze ze smienami.
Nie rozumiem twojej misji. Jak ktoś pyta, to znaczy że: nie wie, nie umie, nie kuma, nie radzi sobie może nawet z najprostrzymi rzeczami. Jak przyjdzie twój 5-cio letni syn i spyta: tato, a skad sie biorą chmurki, to ty pewnie powiesz mu, żeby sobie wygooglował.