Pokaż wyniki od 61 do 70 z 171

Wątek: Rozważania o DR i pochodnych.....

Widok wątkowy

  1. #10
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Rozważania o DR i pochodnych.....

    Cytat Zamieszczone przez jaad75 Zobacz posta
    1. Światłomierze są częściej kalibrowane do 12% szarości, nie 18% jak sądzi większość.
    2. Większość znanych mi aparatów ma co najmniej 3.5EV w światłach (dotyczy to zwłaszcza Canonów) i taką wartość można śmiało dodawać mierząc spotem najwyższe światła w technice ETTR. W dobrych matrycach z 14-bitowym zapisem, na niskim ISO cienie można spokojnie ciągnąć o te 7-8EV, w niektórych Canonach FF, już 4EV są problematyczne:
    http://farm6.static.flickr.com/5051/...f66312bb_o.jpg
    W 6D jest ciut lepiej.
    3. Optyczni zrezygnowali z pomiaru DR Imatestem dość dawno temu (to Imatest dawał bzdurny "całkowity DR" na poziomie 8EV i zaniżony przy najniższych SNR), obecnie mierzą go na niezdemozaikowanych plikach, metodą zaadaptowaną przez hijax_pl, który przy okazji został ich testerem. Stąd ich wyniki przy najbardziej liberalnycm kryterium SNR zbliżyły się bardzo do DxO, a przy okazji do rzeczywistości, bo zazwyczaj te dwa ostatnie EV z wyników DxO są niezbyt używalne. W Canonach używalne DR ogranicza nie tylko SNR, ale przede wszystkim występowanie bandingu.
    ad1. roznie z tym bywa. Sa kalibrowane na szaroscc odbijajaca od ok 12-18% , najczesciej 12-14% , ale spotyka sie i 18%

    Dlatego wszedzie pisze szarosc ok 18% - bedac swiadomym , ze jest to pojecie umowne. W gruncie rzeczy chodzi o to ze istnieje jakis standard.

    Seconic podaje w instrukcji , ze te kalibracje przeprowadza na tablicy o sredniej szarosci 18%.
    czy rachunkowo przesuwa te kalibracje do 12,5% ( 1/2 stopnia EV) mozna latwo sprawdzic:


    ta srednia szarosc 18% ma sens dla wydrukow , stad sie przyjelo uzywac - sluzy do porownywania odbitek.

    Ma w fotografii sens i bywa stosowana rowniez z innego powodu - system strefowy skadajacy sie z 11 stref - strefa 0 i 10 to czern i biel bez szczegolow. Srodek tego zakresu czyli strefa 5 odpowiada szarosci reflektujacej 18% ( R18)

    ad2. to zalezy takze od konkretnego modelau aparatu , a takze od tego jak dokladnie znajdziesz rzeczywiscie najjasniejszy motyw sceny.
    dla mnie dobrze sie sprawdza poprawka +2 max +2,5 ev i pomiar skupiony/spot na najjasniejszuy motyw ( z wylaczeniem zrodla swiatla ) , na 3 lub 3,5 ev dostaje przeswietlnie.
    +2 -do+2,5 ev to empiria , teoretycznie mozna tyle ile wynosi zakres matycy w kierunku swiatel, jesli pomierzyc na najjasniejszy motyw.


    ad3. optyczni zrezygnowali w 2013 roku.
    Metoda imatest jest b dobra. To nie jest tak, ze zakres tonalny matrycy zalezy od metody pomiarowej. Ale trzeba wiedziec co sie mierzy.

    Tutaj jeszcze raz szkic taki jak wczesniej zrobilem recznie , tym razem zeby nie bylo ze zmyslam znalazlem to samo w instrukcji seconica:



    pomierzony zakres tonalny zalezy od tego w jaki sposob przyjmie sie dolna i gorna granice uzytecznego odcinka ( teoretycznie prostoliniowego w skali logarytymicznej).
    Dolny odstep od poziomu szumow jest znormalizowany , imatest sie na tym znormalizowanym odstepie opiera.
    imatest mierzy najpierw szum a potem dodaje ten odstep ( czyli bias) i od tego punktu w gore uznaje ze zaczyna sie uzyteczny obszar.
    poniewaz w dolnym obszarze krzywa charakterystyczna jest splaszczona , niewielkie obnizenie tego odstepu powoduje stosunkowow szybki przyrost zakresu tonalnego.

    Jesli przyjac mniejszy odstep to zakres rosnie. Imatest i dxo przyjmowali je roznie , dlatego u dxo wiekszy zakres.
    Mniejszy odstep to wiekszy zakres tonalny , obejmujacy jednak wiecej szumow - stad i gorsza jakosc.
    Specjalnie w celach porownawczych nie ma to wiekszego znaczenia , jesli chcemy porownac aparaty to trzeba stosowac te same kryteria .

    znalazlem w optycznych opis - jest dokladnie tak jak pisze.

    aktualnaie stosuja tablice T4110 - 41 pol o odstepie d= 0,1

    jesli przyjma duzy odstep od szumow , dostaja wyniki jak z Imatest , obnizajac jakosc , czyli obnizajac odstep rosnie wartosc liczbowa . To jest odpowiedz dlaczego znblizaja sie do dxo , ktory od poczatku mierzyl z malym odstepem.


    optyczni pisza iz mozna sie pokusic o zdefiniowanie dolnej granicy , IMATEST bazuje na pomiarze szumu i znormalizowanym odstepie ( w analou jest to delta d=0,1)

    Test Canon EOS 600D - Zakres tonalny - Test aparatu - Optyczne.pl


    Ja stosuje inna metode , jesli chce pomierzy zakres tonalny aparatu.
    trzeba pamietac o tym , ze wynik praktyczny jest zawsze tez zalezny od tego jak ostatecznie sie przeliczy dane uzyskane w matrycy.
    obliczanie przed zdemozaikowaniem jest jakims kompromisem pomiedzy rzeczywistymi danymi z matrycy , a tymi jakie sie uzyskuje osiagnac w gotowym zdjecia.

    ja mierze na podstawie klina dwustopniowego ( ok1/4 ev) i okreslam graniczne warunki swietlne dla ktorych po wywolaniu zdjecia stosowanym na codzien programem udaje sie jeszcze identyfikowac roznice.

    przy bardzo dobrej jakosci obrazu , bez manipulowania suwaklami najczesciej jest to ok6,5 - 7 ev tyko.
    Wyciagajac cienie , tlumiac swiatla udaje sie jeszcze wyciagnac do ok 3 ev przy rosnacym szumie , a nawet pojawiajacym sie w C bandingu.

    dla n800d , ktory tez tak pomierzylem wynik byl lepszy o ok 1,5 ev.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •