Pokaż wyniki od 1 do 10 z 171

Wątek: Rozważania o DR i pochodnych.....

Mieszany widok

  1. #1
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie Odp: Rozważania o DR i pochodnych.....

    Z twoich wypowiedzi jasno wynika, że fotografia cyfrowa to dla ciebie ciemna strona księżyca - skoro jednak masz jakąś*szczątkową wiedzę nt. fotografii analogowej, to przypomnij sobie - od czego uzależniona była dynamika skanera? Ano od głębi bitowej jego przetworników AD - parametr maksymalnej teoretycznej gęstości optycznej możliwej do zeskanowania przez skaner zależał od ilości bitów AD. Jak myślisz geniuszu, dlaczego? Bo schody mają znormalizowaną i zawsze tą samą wysokość stopnia, żeby wleźć na kolejny xEV czy 0,3dMax trzeba dodać kolejnye 2^(x-1) stopni.

    Jest zależność stara jak świat i zna ją każdy, kto kiedykolwiek przeczytał choć ćwierć książki nt. cyfrowego przetwarzania obrazów. I nie, to nie ja się mylę, bo to nie ja jestem wiejskim filozofem i nie są moje rojenia - jeśli już, to myli się*cały świat, ja wyłącznie referuję tutaj stan wiedzy jaki zastałem w literaturze przedmiotowej. Zasada ta przewija się jak mantra w książkach, w niezliczonych artykułach internetowych, np. tutaj:
    Understanding Dynamic Range in Digital Photography

    Przeczytaj sobie, łaskawco, podrozdział "Bit Depth & Measuring Dynamic Range" - a ew. reklamacje kieruj do Cambridge University Photographic Society.
    Ostatnio edytowane przez czornyj ; 07-03-2015 o 20:24

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Rozważania o DR i pochodnych.....

    Cytat Zamieszczone przez czornyj Zobacz posta
    Z twoich wypowiedzi jasno wynika, że fotografia cyfrowa to dla ciebie ciemna strona księżyca - skoro jednak masz jakąś*szczątkową wiedzę nt. fotografii analogowej, to przypomnij sobie - od czego uzależniona była dynamika skanera? Ano od głębi bitowej jego przetworników AD - parametr maksymalnej teoretycznej gęstości optycznej możliwej do zeskanowania przez skaner zależał od ilości bitów AD. Jak myślisz geniuszu, dlaczego? Bo schody mają znormalizowaną i zawsze tą samą wysokość stopnia, żeby wleźć na kolejny EV czy 0,3dMax trzeba dodać kolejny 2^x-1 stopni.

    Jest zależność stara jak świat i zna ją każdy, kto kiedykolwiek przeczytał choć ćwierć książki nt. cyfrowego przetwarzania obrazów. I nie, to nie ja się mylę, bo to nie ja jestem wiejskim filozofem i nie są moje rojenia - jeśli już, to myli się*cały świat, ja wyłącznie referuję tutaj stan wiedzy jaki zastałem w literaturze przedmiotowej. Zasada ta przewija się jak mantra w książkach, w niezliczonych artykułach internetowych, np. tutaj:
    Understanding Dynamic Range in Digital Photography

    Przeczytaj sobie, łaskawco, podrozdział "Bit Depth & Measuring Dynamic Range" - a ew. reklamacje kieruj do Cambridge University Photographic Society.
    zakres tonalny odnosi sie do sceny tej fizycznej w naturze, nie obrazu do siebie samego.

    jesli podzielsz obraz z matrycy na milion odcinkow , przez to nie rozszerzysz objetego zakresu sceny ani o pol tonu.
    to jest problem z ktorego sobie nie zdajecie sprawy.
    zwyczajnie nikt wam o tym nie powiedzial , optyczne chyba tez nie pisza.

    jesli matryca nie jest w stanie objac jasnych poltonow np za oknem to dzielac objety przez nia zakres tonalny na wiecej odcinkow , brakujacych poltonow zza okna w ten sposob nie wyczarujesz.

    od pierwszego postu pisze - rozrozniaj pomiedzy wejsciem a wyjsciem.
    ten upor wynika z niewiedzy.
    gdybym pisal to samo w j angielskim pod egzotycznym nazwiskiem tez angielskim z uwaga ze emerytowany pracownik nasa to nikt by w RP w to nie watpil przez sekunde.
    a ze pisze tutaj w rodzimym j. to nie moze byc to prawda.

    nikogo nie obrazam , nie wyrazam sie lekcewazoaco , podaje rzeczowe argumenty , ilustruje wykresami.
    NIe trafia?
    tzn problem nie po mojej stronie.




    czy cyfra dla mnie czarna magia ? nie wiem , wejdz na moja strone ocen sam poziom techniczny.
    dostaje b. duzo zapytan prywatnych z calej europy wlasciwie , czasem i z RP na temat wskazowek technicznych .

    sproboj tak opanowac cyfre - bedziesz potrzebowal pewnie na to pare lat , tak jak ja kiedys potrzebowalem.
    nie pisze , ze jestem geniuszem , czy ze jestem najlepszy , ja tylko wiem ile pracy trzeba w to wlozyc.
    samo nic nie przyjdzie.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie Odp: Rozważania o DR i pochodnych.....

    Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
    gdybym pisal to samo w j angielskim pod egzotycznym nazwiskiem tez angielskim z uwaga ze emerytowany pracownik nasa to nikt by w RP w to nie watpil przez sekunde.
    a ze pisze tutaj w rodzimym j. to nie moze byc to prawda.
    Spróbuj. Nikt się nie pozna.

    Wracając z tej depresji do poziomu emerytowanego pracownika NASA pana Clarka, wydaje sie on być z lekka canon-centrykiem, bo najwyraźniej nie docenia wspaniałych osiągnięć Sony, Nikona i innych w rozszerzaniu DR.
    Widzę u niego 1dX, 5D3, 6D, N800 ale jakoś Canony górują. Nie widzę śladu dokonań Sony w dziedzinie DR.

    Co ciekawe, Clark sugeruje, że powyższe matryce Canona są w stanie osiągnąć sporo szersze DR, tylko ostatecznie waskim gardłem jest 14-bitowy przetwornik, nie tylko z powodu 14 bitów ale i szumów konwersji.
    Tak mu wynika z modelu zalezności DR o rozmiaru piksela (Figure 4 w linku poniżej). Otóz, jak wszyscy wiemy, mimo, że jego model tak przewiduje, w praktyce nie zauważamy wyraźnego wzrostu DR z rozmiarem piksela na bazowym ISO.

    W związku z tym Clark przewiduje rychłe pojawienie się w DSLR przetworników 16 i więcej bitowych.

    To możliwe, ale nie wierzę, wbrew Clarkowi, żeby dodanie bitów czy jakiekolwiek inne usprawnienie przetwornika A/D poprawiło zauważalnie DR w obecnych matrycach FF Canona. Jego zależność od pojemności maksymalnej piksela (w elektronach/pixel) jest zbyt wyidealizowana, np. nie bierze pod uwagę jak w rzeczywistości odczytywana jest wartość piksela CMOS APS (Active-Pixel Sensor, nie Advanced Photo System).

    Bez względu na to, czy obecne matryce CCD daja lepszą czy gorszą DR od CMOS, podejrzewam, że w CCD DR zależy bardziej zdecydowanie od wielkości piksela.
    Dlatego modele Clarka (który na pewno lepiej zna CCD) nie pokrywają sie z rzeczywistościa matryc CMOS. Trzeba ulepszeń na samej matrycy, bo ani powiększanie piksela w rozsądnych granicach, ani dodanie lepszego A/D nic nie zmieni.



    Clarkvision: Digital Camera Review and Sensor Performance Summary
    Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 07-03-2015 o 23:39
    I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •