nie no, oczywiscie, ze robilem z raw i zapisalem w jpg.
zadne tam mecyje.
to ciagniecie czerni nie za wiele zmienia w zakresie tonalnym. w ten sposob nie rozszerzasz zasiegu krzywej w prawo , tylko podnosisz dolny odcinek w gore. szumy pozostaja.
jesli je jakos tam zredukujesz to ta czesc stanie sie moze i uzywalna, szczegolow nie przybedzie , usuniesz tylko niektore, przez co obraz bedzie mniej draznil oko.
to sprowadza sie do tego jak zdefiniujesz granice dopuszczlnych szumow.
slowem ciagnac w gore cienie tak pomierzonego zakresu tonalnego jak to zrobilem nie rozszerzasz - pomiar to juz uwzglenia.
ile wezmierz z zakresu krzywej tonalnej do zdjecia - zalezy od fotografa.
zobacz tak wyglada obraz jakiego szumy pomierzylem , o ile pamietam najciemniejszy dla 3200 iso , poziom szumow cos ok 60 %
szumow nie widac , ale one zostaly pomierzone.
a tak wyglada to samo zdjecie wyciagniete w LT
tutaj widzisz szumy.
czy je widac , czy nie to jest to zawsze pytanie o to, jak przyjmiesz granice uzywalnosci w kierunku swiatel i cieni.
od tego zalezy pomierzona - wyliczona wartosc ZT.
Tych szumow nie widac , ale pomiar je uzwglednia - po prostu przy tym poziomow szumu ok 60% nie da sie ciagnac cieni , odcinek nieuzywalny.
jeden powie mnie szum nie przeszkadza spoko przyjmuje 30% i ma ZT 9 EV , inny powie mnie interesuje do moich celow zakres tylko prostoliniowy i ma ZT tylko 6,5 EV.
moge powtorzyc to co juz napisalem wczesniej -wyliczony zakres tonalny dla tej samej matrycy zalezy od kryteriow wedlug ktorych przyjmiesz odcinek uzyteczny.
Inaczej go przyjmuje imatest , inaczej DXO. Byc moze dla pewnych motywow kryterium imatest jest blizsze prawdy , dla innych DXO.
waznym jest by porownywac rozne matryce wedlug tych samych kryteriow.