W czym litość? Był zarzut fantazjowania, więc wyjaśniłem, że priorytety to jedno a możliwości to drugie. No i ktoś nie rozumiał czemu dla mnie 760D i 70D to prawie to samo.

A co do mych zachwytów nad 1000D to pokaż inny aparat w cenie do 500zł (używany oczywiście), który będzie robił równie dobre fotki jak 1000D. Może jakiś kompakcik bez rawów i z matrycą wielkości paznokcia przy małym palcu?