To jest prawdziwe jeśli:
-możesz przygotować się do tych zdjęć,
-możesz wyobrazić sobie to co zobaczysz przez obiektyw,
-znasz miejsce wykonywania zdjęcia i najlepiej przewidywany przebieg zdarzeń lub masz na nie wpływ,
Co innego jest mieć wizję portretu modelki, jej ubioru, urody, miejsca, światła, pory roku, nastroju itd i pod tą wizję wybierać obiektyw-narzędzie, który posłuży do jej realizacji. A czym innym jest robić reportaż gdzie na wydarzenia nie masz wpływu, czy też robić zdjęcia zwiedzając miejsca w których nigdy wcześniej nie byłeś i nie miałeś pojęcia o ich istnieniu.
Pisałem dokładnie tak: "Patrząc przez coś tak odlotowego jak np.8-15L pomysł na zdjęcie powstaje w chwili oglądania zniekształconego świata przez obiektyw". I często mam tak w praktyce. Dlaczego? Ponieważ trudno mi wyobrazić sobie obraz z rektalinerarnego rybiego oka 8mm i to jakie powstaną zniekształcenia. Wiem,że dobrze wygladają np. okręgi, symetria itd, ale jak konkretny obiekt będzie wyglądał sprawdzę dopiero po przyłożeniu oka do wizjera.
Na przykład idę na stację metra Plac Wilsona, która ma ciekawy owalny sufit. Byłem tam wcześniej, nie wiem z której strony będzie prezentował się ciekawie, ale obserwując go przez obiektyw w końcu znajduję punkt z którego wygląda ciekawie. Przykład TUTAJ lub TUTAJ Galeria Mokotów
Inne sytuacje, które często spotykam to te związane z odwiedzaniem miejsc, w których wcześniej nie byłem i odwiedzam je po raz pierwszy podczas wykonywania reportażu (np. ślub) czy wypraw turystycznych. Nie planuję trasy zwiedzania np. czeskiej Pragi tak dokładnie by sprawdzać wcześniej jak każdy ciekawy budynek wygląda od środka, bo wystarczy że moja luba będzie zmęczona, spadnie deszcz albo dziecko uśnie i zmienię trasę zwiedzania. Robię wtedy zdjęcia bez wcześniejszej wizji i chce mi się podnosić aparat do oka dlaczego nie? To odkrywanie i kreowanie - dla mnie mega frajda. Przykład z kościoła św. Mikołaja w PRADZE czy kościoła NMP w DREŹNIE.
Sam chętnie podjąłbym to szkło do krajobrazów i efektu "szoku/wow" na kilku zdjęciach wnętrz/architektury (tematyka ślubna i turystyka)Do repo wg mnie się nie sprawdzi. Miałem 3 sztuki Sigmy 12-24mm (w tym jedną ostrą
i do reportaży jest po prostu za szeroka i za ciemna. Tutaj Tamron 15-30 2.8 VC wydaje się lepszym wyborem - jest jaśniejszy, ma stabilizację i bardziej praktyczny zakres ogniskowych, bez filtrów w repo można się obejść, tylko ta waga przeszkadza i soczewka, ale coś za coś. Wracając do 11-24L to pojawiła się notka na stronie Canona, gdzie producent klasyfikuje go jako szkło krajobrazowe, do architektury, wnętrz i podróży. O reportażu zapomnieli wspomnieć LINK