A ja bym się przywiazywał. Te wykresy służa do porównań między modelami, i to tego samego producenta, a nie jako certyfikat jakości pojedynczego egzemplarza. Niestety, MTFa w pudełku zmierzonego specjalnie dla Ciebie tak czy inaczej nie dostaniesz, więc szkoda gadać po próżnicy.
Najlepsza, a właściwie jedyna ocenę rozrzutu jakości daje lensrentals. Z tego jasno widać, że nie trzeba mieć szczęścia i wybierać, wystarczy kupić pierwszy lepszy online i nie mieć pecha. Obiektyw sprawdzić, jeśli się coś nie podoba, odesłać. Problem w tym, że nie każdy potrafi sprawdzić i ocenić czy jakość jest w normie, i ta niepewność powoduje zachowania paranoidalne.
Mi się trafił bubel tylko raz, i to nie z powodu wad optyki, tylko AF. Też mam szczęście, bo nigdy nie spotkałem osobiście obiektywu Canona z wadami ostrości.
Buble zdarzaja się rzadko wśród nowych obiektywów Canona. To nie jest wynikiem końcowej kontroli, dostrajania i odrzucania braków, tylko projektowania od poczatku pod prosty montaż i ciagłej kontroli w trakcie. Zeiss czy Leica np. być może nie przejmuja się prostota i automatyzacja montażu, i robia kosztowna końcowa kontrolę i manualne dostrajanie, co nie zawsze daje mniejszy rozrzut ale może dawać optymalne konstrukcje, a na pewno wyższe ceny.
Głównym powodem wad i awarii w używanych szkłach Canona jest zużycie ruchomych części, które sa w większości plastykowe i rozjustowywanie/rozluźnianie połaczeń mechanicznych, co zależy od intensywności użytkowania i konstrukcji danego obiektywu.