Ja bym nawet nie myślał tylko brał YN-600EX. Oprócz opcji które wymieniłeś, dodam jeszcze na + dla YN-600EX to włączanie lampy. W YN-568EX musisz przycisnąć guziora i przytrzymać chwilę żeby się lampa włączyła, a w YN-600EX wystarczy przełączyć na ON i śmiga, niby pierdoła, ale w 568EX mnie to właśnie wkurza a zwłaszcza jak mam potrzebę szybko użyć lampę.