Ja już w tym wątku 1000D polecałem, i teraz po postach kolegów wypada to zrobić jeszcze raz. Polecam, szczególnie, że sam katuję używkę od 2 lat. Zrobiłem przez ten czas 15 0000 zdjęć i jestem bardzo zadowolony. Oczywiście aparat ma swoje wady ale niezbyt duże (głównie powolność). Jakość zdjęć w stosunku do ceny jest kapitalna. Szumy i dynamika na poziomie dużo nowszych luster Canona. Pewny egzemplarz za 4 stówy do nauki brać w ciemno! Nie ma nic lepszego! Bo 350D to jednak naprawdę poprzednia epoka fotografii cyfrowej. 1000D prezentuje się o wiele współcześniej, ma LV z histogramem na żywo itp.
Do tego dokupujemy kilka obiektywów STM i można szaleć!
--- Kolejny post ---
Ja już w tym wątku 1000D polecałem, i teraz po postach kolegów wypada to zrobić jeszcze raz. Polecam, szczególnie, że sam katuję używkę od 2 lat. Zrobiłem przez ten czas 15 0000 zdjęć i jestem bardzo zadowolony. Oczywiście aparat ma swoje wady ale niezbyt duże (głównie powolność). Jakość zdjęć w stosunku do ceny jest kapitalna. Szumy i dynamika na poziomie dużo nowszych luster Canona. Pewny egzemplarz za 4 stówy do nauki brać w ciemno! Nie ma nic lepszego! Bo 350D to jednak naprawdę poprzednia epoka fotografii cyfrowej. 1000D prezentuje się o wiele współcześniej, ma LV z histogramem na żywo itp.
Do tego dokupujemy kilka obiektywów STM i można szaleć!
PS. Te 15000 zdjęć to nie tylko dzieła sztuki ;-) Też kupiłem 1000D jako doskonały aparat do nauki, duża część fotek miała charakter szkoleniowy. Ale i perełki wyróżnione na konkursach fotograficznych się znalazły.