Wracając do tematu, podobnie jak jeden z kolegów powyżej uważam, że chłopak na kompakcie niczego się nie nauczy. Najlepszy do nauki byłby jak najprostszy sprzęt bez bajerów, które na początku tylko rozpraszają uwagę.
Kiedy uczyłem córkę, robiłem to na przykładzie analogowego manuala, gdzie można dokładnie zobaczyć, jak działa migawka, przysłona i od razu wytłumaczyć podstawowe zależności. I to chyba jest dobry sposób, bo nie musiałem tłumaczyć dwa razy.
Dlatego uważam że proste lustro dla takiego smyka byłoby OK. Ja sam w tym wieku miałem FEDa a później Zenita .
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner