
Zamieszczone przez
italy
Czasami choć mało estetyczne jest to dla oka, stosuję proste rozwiązanie:dwie gumki recepturki, przewiązane węzłem prostym.Oczywiście tak dobrane w sile napięcia żeby nie wyginać osłony przeciw słonecznej lub obiektywu.Jedna z nich łapie mi przód obiektywu, drugą zakładam pod plakietkę mocującą aparat ze statywem.Proste a skuteczne. A sam pod własnym ciężarem jeszcze nie wysuwa się, ostatni który dość intensywnie używam czy to w mieście czy w czasie wędrówek po górach ma już ponad rok i nie zauważyłem tego problemu.