to niekoniecznie. zafarb jest oczywiscie glownie od barwnika na zywicy, ale i sama zywica nie zawsze jest neutralna - glownie w zakresie pasma bliskiego podczerwieni, a to najbardziej kopie po kolorystyce fot o zlotej godzinie.
z tym ze w moim przypadku to jest tak:
1. nie mam programow do obrobki. LR wystarcza mi do konwersji i jednoczesnie pozwala utrzymac zarzadzanie zdjeciami w jednym miejscu.
2. dzieki filtrom unikam koniecznosci uzywania tych programow. co czesto prowadzi do lepszych efektowbo poprawnie naswietlonego materialu nie zastapi sie wyciaganiem za uszy. a poza tym oszczedza czas konwersji tych zdjec (ten mniej przyjemny sposob spedzania czasu) kosztem odrobiny wiecej czasu przy samym fotografowaniu (bardzo przyjemny sposob spedzania czasu)...
w tym konkretnym wypadku oczywiscie chodzilo o pokazanie zafarbu. a czy efekt da sie odtworzyc w postprocesie... to chyba zalezy od efektu. polara sie nie da odtworzyc posprocesem.