Cytat Zamieszczone przez zysk Zobacz posta
łaziłem z Sigma 50-500 ,a ta jest tylko o 30% cięższa,to nie problem .
Odczujesz, że to jednak jest lekki problem bo od tej 50-500 jest cięższa o 50%. Mam taką Sigmę w pracy. Przy 150-600 to ona jest "leciutka".

Pracując często z nowym 300/2.8 II czuć różnicę choć jest niby niewielka bo raptem pół kilo.

Pamiętam moment wyboru sprzętu do zdjęć z powietrza. Wybierałem pomiędzy 300/2.8 II (2,4 kg) a 400/2.8 II (3,85 kg). Wydawało się, że z tym drugim daję radę. Po kilku lotach wiedziałem już, że dwie lub trzy godziny pracy to już jest naprawdę spory wysiłek. Wygrało 300/2.8 choć nie względy masowe czy jakościowe tutaj zdecydowały. Jestem jednak pewien, że po dwóch godzinach moje zaangażowanie i efektywność z pewnością byłyby mniejsze przy cięższym szkle. A to były stałki. Ciężkim zoomem pracuje się jeszcze gorzej bo podtrzymująca łapka musi jeszcze kręcić. Jest taki obiektyw 200-400/4 z TC. Byłem na niego napalony, ale z braku dostępności w momencie wyboru sprzętu do zakupu padło na jedną z wcześniejszych stałek. Jak już się ten 200-400 pokazał na rynku dostałem to do łapki. Oczy mi się śmiały, ale po dwóch dniach wiedziałem już, że machanie tym przez dwie godziny w śmigłowcu byłoby mordęgą.

Waga oiektywu w granicach tych 3-4 kilogramów nie stanowi problemu o ile nie musimy trzymać takiego zestawu przy oku dłużej niż 15 minut. Jeżeli musimy a nie możemy niczym tego podeprzeć to zaczyna to już być problem. Wszystko zależy od tego co i jak fotografujemy. Bo ten sam rodzaj tematyki można robić na różne sposoby. Tutaj zaręczam, że masa wpłynie w jakimś procencie na sposób fotografowania o czym pisałem w pierwszym poście. Jakość zdjęć na tym nie straci, może nawet zyska, ale raczej na 100% musi to być fotograf z doświadczeniem a nie początkujący młokos. Bo ten ostatni się tylko zmęczy i nic ciekawego nie zrobi. Panoramowanie takim szkłem wymaga naprawdę dużych umiejętności a zwykłe zdjęcia odpowiedniego czasu naświetlania. 600mm to już nie są żarty. Masa robi swoje i trzeba uwzględniać zmęczenie w czasie naświetlania i nie liczyć tylko na stabilizację.