Pokaż wyniki od 1 do 10 z 47

Wątek: wielokrotna ekspozycja, tryb zdjęć nocnych

Widok wątkowy

  1. #20
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: wielokrotna ekspozycja, tryb zdjęć nocnych

    Cytat Zamieszczone przez piast9 Zobacz posta
    Moim zdaniem to zależy od ustawień. Jeśli tylko zmieniasz czas ekspozycji - to się zgodzę. Przy zmianach czułości wydaje mi się, że może już tak nie być jeśli wchodzimy w zakres czułości rozszerzanych programowo.
    nie o to chodzi. czulosc jest jaka jest - wszystko jedno jaka.
    pytanie , czy tez stwierdzenie bylo , ze jesli sie naswietli krocej kilka zdjec i je zlozy, to sie dostanie mniejsze szumy.
    otoz NIE. teoretycznie nie jest to mozliwe.
    szum w ten sposob nie moze byc mniejszy.
    jesli go obnizysz przy tej okazji to jakimis konwencjonalnymi metodami przy okazji- co idzie na koszt rozdzielczosci.

    na szczescie zostalo przytoczone zgrabne wyliczenie z politechniki slaskiej dokladnie na ten temat.
    pisze na szczescie , gdyz oszczedzilo mi to niekonczacej sie dyskusji z JP.


    jesili naswietlisz normalnie tak, by kazde zdjecie mialo mozliwie niski szum, to te zdjecia skladajac rzeczywiscie dostaje sie widoczny spadek szumu w stosunku do kazdego zdjecia pojedynczego.

    ale w praktyce bardzo trudno jest idealnie pokryc zdjcia , szczegolnie z reki. wystapi paralaksa to nie znaczy , ze obrazy sa przesuniete , ale roznia sie miedzy soba proporcjami odwzorowania.
    skladajac takie zdjecia dostaje sie jednoczesnie jakis tam spadek rozdzielczosci.
    tzn rzeczywiscie szumy sa mniejsze po zlozeniu kilku zdjec ale i ostrosc tez spada.

    Pytanie czy aby nie wygodniej odszumiac konwencjonalnie ?







    Istnieje możliwość cyfrowego poprzesuwania tego z powrotem i poskładanie tego do kupy.
    mozna to zrobic b dobrze o ile nie ma paralaksy.
    z reki sie nie da , ze statywu tez nie takie proste. na krotkich ogniskowych - owszem moze blad bedzie niewielki , na dlugich ognskowych blad bedzie duzy.
    trudno jest idealnie pokryc zdjecia.
    zeby ukryc bledy zlozenia zdjec , trzeba przeskalowac zdjecie w dol , ale moznaby przeskalowac zdjecie pojedyncze i tez szumy w ten sposob zmaleja.


    A co to znaczy, że zdjęcie jest niedoświetlone? Matryca rejestrujac mniej światła, niż optymalnie, nie obcina żadnych danych.

    ups.... nie bardzo jest tak jak piszesze , tzn w ogole tak nie jest.

    matryca ma pewien zakres tonalny .
    powiedzmy ze moze zarejstrowac najciemniejszy detal o jesnoci np 5 EV. wszystko ciemniejsze bedzie przez matryce zarejestrowane jako czern.

    jesli teraz niedoswietlisz o te 5 ev to elemnty o jasnosci 5-9 ev , ktore bylyby zarejestrowane przez matryce beda teraz odwzorowane jako czern.
    bedzisz mial niedopaly.


    Może przy konwersji do JPG dane się stracą ale w surowym RAW one cały czas są.

    wyjasnilem wyzej.

    Identycznie mam w przypadku swojego pomiaru. Jeśli przychodzi mi mierzyć mały sygnał to pracuję sporo poniżej maksymalnej dynamiki ADC, który ten mój pomiar rejestruje.
    w fotografii udaje sie obnizyc szumy przez multiexpozycje ( to musza byc niezalezne zdjecia , nie moze byc jedno powielane ) dzieki temu ze szum ma charakter przypadkowy.
    to nie chodzi o to, zeby w ogole cos zarejestrowac w okolicach dolnego zakresu pomiarowego , tylko chodzi o to zeby uzyskac wiele mozliwie dobrych niezaleznych pomiarow.

    powiedzmy ze dla pixela nr 1 dokonales pomiaru luminancji - bedzie on zawieral w sobie szum i sygnal. niestety nie mozna oddzielic tego szumu od sygnalu.

    powiedzmy ze zrobiles 5 pomiarow

    127 ( w tym np 5 - szum czego nie wiemy)
    123 ( w tym 1 szum)
    130 ( w tym 8 szum)
    129 ( w tym 7 szum)
    124 ( w tym 2 szum )

    o widzialnosci szumu decyduje w tym przykladzie jego maximum.


    po usrednieniu i znormalizowaniu wyniku dostaniesz sygnal 126,6 w tym szum bedzie 4,6 ( czego nie wiemy ) - a wiec znacznie mniej niz 8. widzialnosc bedzie szumu wiec mniejsza.

    przyklad zrobilem na chybcika , wycinek 100% :

    na 6400 iso ze statywu

    zrobilem 6 takich zdjec , kazde niezaleznie , wycinek centrum jednego z nich:


    zlozylem w PS 6 zdjece przez HDR , wartosci tonmapingu ustawione na realistyczne :

    ten sam element:


    widac mniejszy szum ale spadla rozdzielczosc- to jest centrum na innych elementach widac wyrazniej spadek ( np szczegoly obrazu obok - jest ich mniej ).

    w ps uzyskiwalem najmniejsze bledy zlozenia.
    w innych programach nie pamietam wszystkich np oloneo ma specjalna funkcje do redukcji szumu ze zlozeniem , blad byl wiekszy.


    w praktyce w zastosowaniach domowych owszem znajdzie sie kiedys jakas potrzeba , ale dochodzi sie do tego wyniku inaczej rowniez.

    Oczywicie , ze uznaje metode skladania ze zdjec dobrze naswietlonych ( bo to prowadzi do redukcji szumu) i jesli by sie w tym wyspecjalizowac to uzyska sie dobre wyniki.

    natomiast zlozenie ze zdjec niedoswietlonych nic nie da.
    a skladanie zdjec uzyskanych tylko z jednego RAW , a kazde z nich sciemnone w obrobce w ogole nie prowadzi do jakichkolwiek korzysci.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •