Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Wątek: Awaria AKU LP-E6

Widok wątkowy

  1. #11
    Bywalec
    Dołączył
    Jun 2013
    Miasto
    Kraków
    Posty
    178

    Domyślnie Odp: Awaria AKU LP-E6

    A ja dziś kupiłem Phottixa. Kosztuje 1/3 tego, co oryginał, a różnica w pojemności jest, jak mi powiedziano w moim nadwornym sklepie foto, na poziomie 5%, z żywotnością podobnie; sklep na co dzień używa Phottixa i sobie chwalą, Phottixy dają też do sprzętu wypożyczanego. Podobnież jak ktoś aparatem filmów nie kręci, to spokojnie można jechać na Phottixach, nie poczuje się różnicy. Przy kręceniu filmów problem może być taki, że Phottix jak się rozładowuje to pada bez ostrzeżenia i może nie zapisać pliku filmowego - i ileś tam nagrania się traci. Oryginał Canona sygnalizuje padakę i w tym aparat wysysa z baterii resztkę prądu, by zapisać plik - tak mi to wytłumaczono w sklepie.

    Dobra, załaduję do aparatu... Stopień naładowania wyjętego z pudełka aku - 67%. Stopień zużycia - trzy zielone kwadraciki (tak to pokazuje 60D). Znaczy się, nowy. No cóż, jak kupiłem 60D, to stopień zużycia teoretycznie nowego canonowskiego aku to były tylko dwa zielone kwadraty, a teraz - po dwóch latach - mam jeden czerwony, co zdopingowało mnie do zakupu nowej bakteryjki. Zobaczymy, jak się będzie spisywać...

    Miał tak ktoś? Tzn. dwa zielone, a potem od razu jeden czerwony? Długo na tym jednym czerwonym jeszcze pojadę?
    Ostatnio edytowane przez krakał ; 09-02-2015 o 23:14
    EOS 300, EOS 400D, EOS 60D i... Zenit 122
    C 15-85, C 10-18, T 70-300 VC USD i Zenitar MC 1.9 50 mm

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •