Jeżeli wiało, to rozmyło chmury, ale i poruszyło drzewa. Robiąc landszafta w ten sposób popełniasz jeden błąd: dajesz dużo ciemnego dołu, który zbyt atrakcyjny nie jest. W takim wypadku przekadrowałbym wyżej lub użył szarej połówki, wtedy rozjaśniłbym dół. Właśnie, dół. Co tam widać: nie wiem, co to bo stary się robię i niedowidzę. Wygląda mi to na chwasty, za którymi masz...mgłę z drzewami. Normalnie bym cię strzelił przez uszy za te chwasty, ale to początki, tyle, że szkoda.... byłoby świetne foto. Wężyk lub pilot obowiązkowo. Przysłona jak wyżej, ja cykam landszafty w przedziale f8-f13, niskie ISO. Jak masz kasę kup kilka filtrów, lub uv nakrętkę i cokin. No i powodzenia kolego