Cytat Zamieszczone przez trothlik Zobacz posta
Nie przesadzasz nadto? No bez przesady ale 2.8 czy 4.0 to wielkiej różnicy nie ma.
Też łażę tu i tam z 16-35 i najczęściej mam domknięty pod 5.6.
2.8 to tylko pod kotleta i to tylko wówczas jak nie można błyskać za bardzo.
Także z tym 4.0 to nie dramatyzowałbym za bardzo.
Drugą rzeczą natomiast jest zakres. czasem to 35mm to króciutko a nie ma czasu na przełożenie szkiełka i pozostaje wycinanka...
Ale da się tym żyć. Ja zawsze mam 16-35 +70-200 niezależnie dokąd się ruszam, bo waga sprzętu to kwestia jedenastorzędna w moim przypadku.
Nie, nie przesadzam. Różnica między 2.8 a 4.0 jest 2-krotna, to sporo.
Poza tym 24-105 zasysa syf przy zoomowaniu i jest wcięższy (od 16-35).
Na prawdę, proszę rozważyć 24L II + EF 50/1.4. Małe, zgrabne, lekkie


Sent from my iPad using Tapatalk