Ja akurat mam większe przekonanie do starych diesli. Nie jestem mechanikiem ani znachorem motoryzacyjnym, ale wiele słyszałem o problemach aut nowszych i tańszych marek. Od padających przpeływek po padające turba. moja taczka jedzie jak jest -20 i plus 35. Nie boję się wkręcić go pod czerwone pole na obrotomierzu jak i dusić na 5 biegu przy 50 km/h. Na pewno nigdy nie kupie diesla pod marką francuską, włoską, nigdy bmw, jepa. Opla nie chciał bym za darmo w dieslu. Mówię tu o autach w zakresie cenowym do 15000. Jeśli diesel to tylko mercedes lub jakiś japoniec. Ale to tylko moje zdanie i zlinczowano by mnie za pewne za te słowa na większości for motoryzacyjnych marek które wymieniłem jako negatywne Inna sprawa, że zainteresowany bierze pod uwagę benzyniaka. W meśku którego dalej polecam jest szeroki wybór silników benzynowych od mułowatych 1.8 do ciekawszych wersji z kompresorem lub większych litrażowo smoczków